W trakcie procesu Mohameda Mursiego jednym z głównych zarzutów stawianych byłemu prezydentowi Egiptu będzie współpraca z Bractwem Muzułmańskim i zagranicznymi organizacjami terrorystycznymi takimi jak Al-Kaida, ze szkodą dla bezpieczeństwa narodowego Egiptu.
Konsekwencją zarzutów o zdradę może być nawet kara śmierci. Morsiego obciążają między innymi dokumenty zebrane przez jedną z najbardziej poczytnych egipskich gazet, „Al Watan”, która opublikowała w ostatnim czasie zapis rozmów telefonicznych pomiędzy Morsim a Mohammedem al-Zawahirim, bratem szefa Al-Kaidy.
W pierwszym nagraniu, trwającym 59 sekund, Morsi gratuluje al-Zawahiriemu wyjścia z więzienia, gdzie przebywał skazany za prowadzenie dżihadu i działalności terrorystycznej wymierzonej w Egipt. Morsi zapewnił w rozmowie, że terrorysta nie będzie prześladowany przez egipskie władze i zaproponował mu spotkanie.
W późniejszym czasie pałac prezydencki utrzymywał regularne kontakty z Mohammedem al-Zawahirim, który – zdaniem dobrze poinformowanych źródeł – stanowił kanał łączności między prezydentem Egiptu a szefem Al-Kaidy, Aymanem al-Zawahirim.
Blisko miesiąc po wyborze Morsiego na prezydenta, w kolejnej rozmowie, al-Zawahiri otrzymał zapewnienie, że Bractwo Muzułmańskie popiera mudżahedinów i liczy na wsparcie z ich strony. Al-Zawahiri pogratulował Morsiemu wygranych wyborów (uznanych przez niektórych obserwatorów za sfałszowane) i wyraził zadowolenie z faktu, że wraz z nową prezydencją wszystkie sekularystyczne siły zostaną usunięte z kraju. Al-Zawahiri zalecił prezydentowi, aby ten rządził zgodnie z prawem szariatu (…) i pozbył się opozycji. W zamian za wprowadzenie szariatu, Morsi otrzymał gwarancję wsparcia Al-Kaidy.
Poglądy Mohammeda al-Zawahiriego doskonale wpisują się w myśl jego brata, który już trzydzieści lat wcześniej, w książce pt. „Sharia and Democracy” stwierdził, że szariatu nie da się pogodzić z demokracją.
W konsekwencji porozumienia na linii Morsi – Zawahiri, ten ostatni zaczął regularnie spotykać się z Khairatem al-Shaterem, drugim co do ważności z przywódców Bractwa Muzułmańskiego. Warto zauważyć, że przed doniesieniami „Al Watan”, ambasador Stanów Zjednoczonych, Anne Patterson, spotkała się z Shaterem chociaż ten nie pełnił żadnych funkcji w rządzie Morsiego, a przedstawiciele Senatu John Mccain i Lindsay Graham zabiegali o jego uwolnienie po tym, jak trafił do więzienia po obaleniu rządów Morsiego.
W trakcie kolejnej rozmowy, al-Zawahiri zażądał od Morsiego – jako dowodu współpracy i rozpoczęcia nowej ery w dziejach Egiptu – wypuszczenia z więzień mudżahedinów uwięzionych za czasów Mubaraka, jak również wszystkich islamistów.
I rzeczywiście, za kadencji Morsiego wielu terrorystów, w tym przedstawiciele Islamskiego Dżihadu, opuściło więzienia. Dopiero w sierpniu 2013 r., po odsunięciu Morsiego od władzy, ministerstwo spraw wewnętrznych Egiptu zapowiedziało anulowanie decyzji byłego prezydenta o ułaskawieniu terrorystów i zbrodniarzy.
Kontaktując się z Mohammedem al-Zawahirim, Morsi wielokrotnie podkreślał chęć ściągnięcia do kraju szefa Al-Kaidy, Aymana al-Zawahiriego. W trakcie wizyty w Pakistanie, na początku 2013 r., Morsi we współpracy z wywiadem tego kraju miał opracować plany „przemycenia” al-Zawahiriego z powrotem do Egiptu.
Wśród żądań wystosowanych przez al-Zawahiriego znalazła się prośba o pozwolenie na rozbudowę obozów treningowych na Półwyspie Synaj, w których Al-Kaida mogłaby szkolić zwolenników Bractwa Muzułmańskiego. W zamian za poparcie Al-Kaidy i utworzenie prywatnej straży dla Morsiego, były prezydent miał zobowiązać się nie tylko do przyzwolenia na funkcjonowanie ośrodków szkoleniowych dla dżihadystów, ale również do utworzenia czterech kolejnych jednostek tego typu przy granicy egipsko-libijskiej.
Do ostatniej rozmowy pomiędzy Morsim a al-Zawahirim doszło 30 czerwca 2013 r. Ówczesny prezydent zachęcał al-Zawahiriego do powstania przeciwko egipskiej armii na Synaju i do zjednoczenia wszystkich dżihadystów i lojalistów w walce z opozycją. Al-Zawahiri miał odpowiedzieć, że będzie walczył z wojskiem i policją i że Synaj stanie w płomieniach.
W trakcie procesu Morsiego z pewnością dowiemy się, czy informacje podane przez „Al Watan” są prawdziwe i jakie konsekwencje będą one miały dla polityki Stanów Zjednoczonych. Jedno jest pewne – treść rozmów byłego prezydenta z al-Zawahirim w niezwykły sposób pokrywa się z wydarzeniami, które miały miejsce za kadencji Mohameda Morsiego. (r)
Bohun, na podst. http://m.cbn.com/blogs/ibrahim/archive/2014/02/04/exposed-muslim-brotherhood-al-qaeda-connection.aspx