Więcej wolności w Sudanie

Sudański rząd ogłosił podjęcie kolejnych decyzji zwiększających swobody i zrywających z przepisami dawnego islamistycznego reżimu Omara al-Bashira.

Jedną z nich jest traktowanie jako przestępstwa okaleczania kobiet (FGM), o czym pisaliśmy, ale są jeszcze inne kwestie, istotne dla muzułmanów i niemuzułmanów w Sudanie.

Najważniejszym z nowych przepisów jest dekryminalizacja apostazji, czyli porzucenia islamu. Dotychczas obowiązywała zasada „takfir” – każdy wierny mógł oskarżyć innego o porzucenie islamu, co karane było śmiercią.

Teraz „takfir” został zakazany, jako „zagrożenie dla ładu i bezpieczeństwa społecznego”, jak wyraził się sudański minister sprawiedliwości Nasredeen Abdulbari. Zniesiona ma być też kara chłosty, tradycyjnie przez szariat przewidywana za rozmaite przestępstwa.

Wedłiug nowych przepisów kobiety będą mogły podróżować z dziećmi bez zgody mężczyzny, co jest kolejnym krokiem na drodze ich równouprawnienia. W listopadzie ubiegłego roku zniesiono obowiązujące od ponad 30 lat przepisy ograniczające sposób ubierania się kobiet, ich relacji z mężczyznami i możliwości pracy (pisaliśmy o tym tutaj).

Niemuzułmanów ucieszy zezwolenie za handel i spożywanie alkoholu – wprawdzie tylko prywatnie, ale dotychczas nie wolno było mieć alkoholu w ogóle. Zakaz utrzymano jednak w stosunku do muzułmanów, stanowiących 98% spośród 42 milionów ludności tego kraju.

Informacje o przygotowywaniu przepisów dotyczących apostazji i zakazu okaleczania kobiet pojawiły się już na wiosnę (pisaliśmy o tym tutaj i tutaj), ale dopiero teraz rząd przyjął proponowane przepisy i podał je do wiadomości publicznej.

Być może jest to wynik demonstracji, jakie ostatnio odbyły się w Sudanie, gdzie ludność domagała się szybszych reform. Efektem demonstracji jest przetasowanie w rządzie i odwołanie szefa policji i jego zastępcy, którzy swoje stanowiska uzyskali jeszcze za poprzedniego reżimu.

W Sudanie, który przez ponad 30 lat był islamistyczną dyktaturą, doszło rok temu do obalenia prezydenta Omara al-Bashira. Władzę przejęły wspólnie wojsko i organizacje cywilne (głównie stowarzyszenia zawodowe), ogłoszono tymczasową konstytucję, która ma obowiązywać do wyborów w 2023 roku.

W nowej konstytucji nie wspomina się o islamie jako źródle prawa. Rząd zawarł też porozumienie z grupami rebeliantów z prowincji Darfur, gdzie w 2003 wojska i islamistyczne bojówki stłumiły powstanie czarnej ludności, zabijając 300 tysięcy osób, (g)

Źródła: Guardian, Sudan Tribune, New York Times

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom