Francuscy „bojownicy” coraz liczniej zasilają szeregi Państwa Islamskiego. Ale są też coraz młodsi.
Tragicznym dowodem na to było ogłoszenie w poniedziałek śmierci młodego francuskiego dżihadysty Państwa Islamskiego. Informacja o śmierci 13-letniego mieszkańca Strasburga została przekazana przez Davida Thomsona, dziennikarza zajmującego się wyjazdami francuskich dżihadystów do Syrii.
Na swoim koncie na Twitterze dziennikarz napisał, że nastolatek zmarł „na terytorium Syrii, w czasie prowadzonych dwa miesiące wcześniej walk”. Abu Bakr Al-Faransi zginął „podczas ochraniania posterunku granicznego atakowanego przez armię syryjską w Homs”. Dodał również, że „jego dwaj bracia również zostali zabici w walkach”.
Nastolatek przybył do Syrii wraz z rodziną około osiem miesięcy temu. David Thomson powiedział, że otrzymał następujące informacje od jednego z przedstawicieli Państwa Islamskiego: „Był dobrym chłopcem. Zdecydowanym. Bardzo go lubiłem. Ta wiadomość mnie uszczęśliwia. To dobrze dla niego”.
Xsara na podstawie http://www.atlantico.fr