W niedzielnym wywiadzie dla dziennika Welt am Sonntag szef niemieckiego kontrwywiadu przyznał, że wbrew wcześniejszym przewidywaniom służb specjalnych, wśród imigrantów są terroryści z ISIS (Państwa Islamskiego). Ponieważ 70% osób przybywających do Niemiec nie ma paszportów i podaje wymyśloną przez siebie tożsamość, to nawet jeśli ktoś z nich jest na liście poszukiwanych terrorystów, z nową tożsamością nie będzie wykryty.
Służby zanotowały kilkaset prób werbowania przez ugrupowania ekstremistyczne zwolenników wśród imigrantów, szczególnie nieletnich bez rodzin. Innym problemem jest werbowanie imigrantów przez grupy kryminalne.
Niemieckie służby uważają, że przygotowywane są zamachy w Niemczech, podobne do przeprowadzonych w Paryżu i Brukseli, dlatego w Niemczech obowiązuje podobny jak w Belgii drugi najwyższy stopień zagrożenia. Poszukiwanych jest w Niemczech 76 osób podejrzewanych o terroryzm, a z walk w Syrii powróciło 70 osób, które uczestniczyły tam w walkach po stronie Państwa Islamskiego. (g)
Źródło: tvn24.pl