Sudan: ok. 80 tys. ludzi uciekło z regionu Abyei

Ok. 80 tys. ludzi uciekło ze spornego, leżącego między płn. a płd. częścią Sudanu, regionu Abyei, od kiedy tydzień temu sudańska armia przejęła główne miasto i pobliskie obszary – poinformował przedstawiciel władz z Południa, podwajając niedawne szacunki ONZ.

– Sytuacja stale się pogarsza – powiedział Dominic Deng, komisarz okręgu Twic, graniczącego z regionem Abyei. Większość uchodźców udała się właśnie tam.

– Ludzie śpią pod drzewami. Potrzebują jedzenia i wody, niektórzy umierają – powiedział Deng dziennikarzom.
W zeszłym tygodniu w środę wysoka przedstawicielka ONZ w Sudanie Południowym Lise Grande poinformowała, że „według wstępnych ustaleń z Abyei przesiedlonych zostało od 30 tys. do 40 tys. ludzi”.

W Abyei znajdują się złoża ropy naftowej oraz pastwiska wykorzystywane przez plemiona północne i południowe. Region ma znaczenie symboliczne dla obu stron.

W sobotę czołgi Północy wjechały do Abyei, rozpraszając oddziały Południa i naruszając obowiązujące porozumienia pokojowe. Wzbudziło to obawy Południa, że Północ chce zająć teren przed planowaną na lipiec secesją.

Podczas gdy społeczność międzynarodowa apelowała do władz w Chartumie o wycofanie wojsk, prezydent Sudanu Omar el-Baszir ogłosił we wtorek wieczorem, że „Abyei to ziemia należąca do Północy”, i dodał, że północne wojska nie wycofają się z regionu. W kwietniu Baszir zapowiedział, że nie uzna Sudanu Południowego jako niepodległego państwa, jeśli tamtejsze władze będą rościły sobie prawo do Abyei.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign