Strefa wolnego przepływu osób od Dublinu po Amman

Strefa Shamgen

Premier Turcji Recep Tayyip Erdoğan postanowił jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko. Deklarując, że nie zamierza zrezygnować z ubiegania się o członkostwo w Unii Europejskiej, zamierza wzmocnić stosunki z sąsiadami Turcji i „wymazać granice”.

Strefa Shamgen

Strefa Shamgen

W przedwyborczym manifeście swojej partii AKP ogłosił, że “pełne członkostwo w UE jest strategicznym celem” partii. Manifest został nazwany Manifestem 2023, który to rok naznaczony jest rocznicą 100-lecia utworzenia Republiki Turcji.

Jego cele są jednak szersze. „Usuniemy sztuczne ograniczenia i sztuczne mury zbudowane pomiędzy Turcją a ludźmi Bliskiego Wschodu”, powiedział Erdoğan, którego rząd właśnie podpisał umowę dotyczącą strefy wolnego handlu pomiędzy Libanem, Syrią i Jordanią. Ogłosił także plany stworzenia strefy bezwizowej pomiędzy Irakiem, Syrią i Iranem podobnej do unijnej strefy Schengen. Projekt zyskał już swoją nazwę – Shamgen – od tureckiej i arabskiej nazwy stolicy Syrii Damaszku „Sham” i od swojego wzorca Schengen.

Miejmy nadzieję, że europejscy politycy sprzyjający Turcji zauważą wreszcie, że przyjmując Turcję do Unii Europejskiej przyjmujemy ją z dobrodziejstwem inwentarza. W innym wypadku z połączenia Schengen i Shamgen wyjdzie Shamegen, od angielskiego słowa „shame”. (jk)

JW. na podst. Today’s Zaman

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze

Wojna Izraela z Hamasem: błędy, groźby i antyizraelskie nastroje

Dzihadyści zaatakowali w Rosji