Imam meczetu Darul Quran w Monachium, szejk Abu Adam jest poszukiwany przez policję, z zarzutami pobicia jednej z trzech żon, w wyniku którego doznała złamań kości. Jak podaje strona Bawarskiego Radia, 31-letnia żona szejka Abu Adama pochodząca z Egiptu wezwała policję, która stwierdziła połamanie kości w wyniku pobicia przez męża.
Sprawa byłaby kolejnym zwykłym aktem kryminalnym, gdyby nie fakt, że imam był chętnie widzianym gościem monachijskiego referatu do spraw społecznych zajmującego się integracją. Tydzień temu na Uniwersytecie Katolickim w Monachium szejk Abu Adam wygłosił wykład: „Islam, który dystansuje się od przemocy”. W maju b.r. New York Times zamieścił duży artykuł gdzie opisał pracę imama meczetu w Monachium na rzecz integracji. W artykule przedstawiony został nie jako szejk Abu Adam, ale pod oficjalnym nazwiskiem Hesham Shashaa. Tytuł „Monachijski imam próbuje przyćmić urok radykalnego islamu” brzmiał optymistycznie. NYT opisał jak imam, wyznający najbardziej rygorystyczną wersję islamu salafizm, podróżuje po całej Europie i pracuje na rzecz porzucenia radykalizmu i terroryzmu przez młodych muzułmanów.
Rok temu w Stanach Zjednoczonych, w Buffalo doszło do o wiele bardziej brutalnej lecz podobnej sytuacji. Muzzammil Hassan, założyciel telewizji Bridges TV (Mosty TV), której celem było pokazanie islamu w łagodniejszym świetle, odciął byłej żonie głowę. Takie przypadki stawiają pod znakiem zapytania wiarygodność rzeczników tolerancyjnego islamu. Do przemocy dochodzi w różnych sytuacjach, czasami są to silne, niekontrolowane emocje. Jednak według danych statystycznych przemoc wobec kobiet jest większa w środowiskach muzułmańskich, które po takich wydarzeniach będą jeszcze bardziej musiały się starać pokazać islam w pozytywnym świetle.
Tłumaczył JW na podst Bayerische Rundfunk, NYT, AP