W przeciągu tygodnia co najmniej pięciu mężczyzn zostało oskarżonych o przygotowanie zamachów terrorystycznych w Ameryce. 29 września Najibullah Zazi, 24-letni afgański imigrant, dowodził swojej niewinności w sprawie przygotowań do zamachu bombowego w Nowym Jorku. 23 września Michael Finton został oskarżony o próbę wysadzenia budynku federalnego w Springfield (Illinois). W ubiegłym tygodniu o próbę zniszczenia drapacza chmur w Dallas oskarżono Jordańczyka, a tego samego dnia zostały przedstawione nowe zarzuty przeciwko trzem mężczyznom z Północnej Karoliny, oskarżonym o planowanie ataków na bazy amerykańskiej piechoty morskiej.
Do tej pory sprawa z Nowego Jorku okazała się najpoważniejsza. Śledczy znaleźli w laptopie Zaziego szczegóły techniczne dotyczące TATP – materiałów wybuchowych użytych podczas zamachów na londyńskie metro w 2005 roku. W dokumentach sądowych czytamy, że wraz z innymi niezidentyfikowanymi uczestnikami akcji Zazi zakupił nadmierną ilość nadtlenku wodoru i produktów acetonowych w celu podłożenia ładunków wybuchowych w hotelu w Kolorado
Najibullah Zazi mieszkał w Nowym Jorku od dekady, zanim na początku tego roku przeprowadził się do Denver, gdzie był kierowcą autobusów lotniskowych. 9 września wybrał się w podróż z Kolorado do Nowego Jorku. Oskarżyciele przypuszczają, że planował zdetonować bombę w rocznicę 11 września. Szybko jednak wrócił do Denver, kiedy imam dzielnicy Queens, który był informatorem policji, ostrzegł go, że jest śledzony. Zazi jest legalnym rezydentem, który przybył do Ameryki z rodziną jako nastolatek.
Michael Finton, kucharz na pół etatu i rdzenny Amerykanin, przeszedł na islam w więzieniu, a potem pojechał do Arabii Saudyjskiej. Przez całą drogę planował porwać i zabić jakiegoś kongresmana. W końcu 23 września zapakował tonę ładunków wybuchowych na ciężarówkę, którą zaparkował przy budynku federalnym w Springfield, nieopodal domu Abrahama Lincolna. Agenci FBI, którzy go przez ten czas śledzili, aresztowali go, gdy po raz drugi usiłował zdetonować bombę przy pomocy telefonu komórkowego.
Jak wynika z raportu Herritage Foundation, konserwatywnego think-tanku, od czasu ataków na wieże World Trade Center z 2001 roku, ponad 23 ataki terrorystyczne zostały udaremnione i podane do wiadomości publicznej. Po części jest to zasługą zręcznej taktyki antyterrorystycznej i lepszej kooperacji pomiędzy agencjami rządowymi. Na przykład nowojorski departament policji wysłał swoich pracowników za ocean. W ubiegłym roku miasto wydało 300 mln dolarów na zapobieganie terroryzmowi.
Według najnowszych danych pochodzących z Centrum Prawa i Bezpieczeństwa Uniwersytetu w Nowym Jorku, prowadzone jest postępowanie przeciwko 693 podejrzanym o terroryzm. Z tego jedna trzecia została już oskarżona. A jedna trzecia podejrzanych jest, tak jak Finton, obywatelami Stanów Zjednoczonych.
Za The Economist, Jagoda Gwizd