Obama prosi Qardawiego o mediację z talibami

Rada Bezpieczeństwa Narodowego Izraela uważa, że Barack Obama ma naiwny stosunek do egipskiego Bractwa Muzułmańskiego. Bractwo oświadczyło w niedzielę, że nie wyobraża sobie akceptacji dla idei uznania Izraela.

 

Rashad Bayumi, przywódca numer dwa BM powiedział, że żaden członek BM nie będzie angażował się ani w normalizację ani w żadne kontakty z Izraelem. Prezydent Barack Obama poprosił czołowego jurystę i ideologa BM  Yusufa al-Qardawiego, aby pośredniczył w tajnych rozmowach między Stanami Zjednoczonymi i talibami, jak podaje gazeta „The Hindu”.  Qardawi wzywał uprzednio do zabijania amerykańskich żołnierzy w Iraku i przysięgał że islam „podbije Europę i podbije Amerykę” siłą czy też rozprzestrzenianiem radykalnego islamu.

Na początku roku 2010 , kiedy amerykańscy eksperci polityki zagranicznej nie wyobrażali sobie jeszcze, że radykalne BM wyłoni się jako najpotężniejsza siła polityczna w Egipcie, prezydent Obama zlekceważył grupę jako odłam religijny dodając, że „nie posiada ona poparcia większości w Egipcie, lecz jest dobrze zorganizowana. W jej  ideologii istnieją pewne anty amerykańskie tendencje”.

Niecały rok później Bractwo okazało się zwycięzcą pierwszych trzech tur  wyborów parlamentarnych po upadku Mubaraka. Najbliższym rywalem BM w tych wyborach jest jeszcze bardziej radykalna muzułmańska sekta salafitów.

Latem ubieglego roku oficjalna strategia rzadu Obamy wobec Bractwa Muzułmańskiego zmieniła się – z odrzucania go do zainteresowania nim. W zeszłym miesiącu przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych senator John Kerry spotkał sie w Kairze z najważniejszymi członkami egipskiego BM.

Izraelska Rada Bezpieczenstwa Narodowego kierowana przez generała Yaakova Amidrora prowadzia ostatnio debatę na temat „Wyzwań wobec powstania i rozkwitu Bractwa Muzułmańskiego i jego odgałęzień”. Według hebrajskiego dziennika „Yisrael HaYom” Rada  doszła do wniosku, że polityka prezydenta Stanów Zjednoczonych wobec BM jest naiwna. Rada wyraziła także nadzieję, że rząd Obamy wykorzysta wpływy ekonomiczne, by powstrzymać BM od rozprzestrzeniania swej ideologii w innych muzułmanskich krajach arabskich.

Bractwo Muzułmańskie zostało zdelegalizowane przez reżim Mubaraka, ale jego głębokie korzenie i ideologia terroryzmu zaowocowały powstaniem Hamasu, organizacji terrorystycznej, która rządzi obecnie w strefie Gazy i dąży do powrotu do Autonomii Palestyńskiej, na czele której stoi Mahmoud Abbas, szef konkurencyjnej partii Fatah.(p)

Tłumaczenie Z.Myszkowski
http://www.israelnationalnews.com/News/News.aspx/151359#.TwNxEIEfi9t

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign