Wiadomość

Nożownicy z Bremy

Narzędzia skonfiskowane podczas jednego z nalotów policji w listopadzie (zdj. Policja Brema)
Narzędzia skonfiskowane podczas jednego z nalotów policji w listopadzie (zdj. Policja Brema)

Brema została nazwana przez niemieckie media „stolicą nożowniczych ataków”. Duży udział w nich mają imigranci.

W Bremie w tym roku dochodziło do średnio dwóch ataków dziennie z użyciem noża, informują statystyki policji. Zarejestrowano 753 przestępstwa z użyciem noża od początku roku. Dane policja podała w odpowiedzi na zapytania posłów CDU do landu krajowego najmniejszego kraju związkowego.

Ponad połowa sprawców to uchodźcy lub imigranci, najczęściej z takich krajów, jak Turcja, Syria, Maroko, Algieria i Rumunia. Członek prawicowego, określanego jako populistyczne, stowarzyszenia „Zdenerwowani Obywatele” powiedział, że „obawia się, że wielu sprawców z niemieckim paszportem ma także tło migracyjne”.

Rzecznik policji Nils Matthiesen próbuje uspokajać nastroje twierdząc, że wzrost napaści o 25% to kwestia poprawy raportowania danych. Przestępstwo z użyciem noża zostało wprowadzone do policyjnych statystyk dopiero w 2020 roku.

Dyskusja o atakach nożowniczych w Niemczech nabrała dynamiki po kolejnym głośnym incydencie w Illerkichberg w Badenii-Wirtembergii. Na początku grudnia uchodźca z Erytrei zaatakował nożem dwie dziewczynki idące do szkoły w okolicach godziny 7:30. Jedna z nich, 14-latka zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych ran; 13-latka była w stanie ciężkim, ale udało jej się przeżyć. Wcześniej w tym roku azylant z Erytrei zabił dwie kobiety pochodzące także z jego kraju.

Federalna Policja Kryminalna BKA analizuje statystyki dotyczące migrantów, w szczególności z Iraku, Syrii i Afganistanu, ale nie wszystkie kraje związkowe mogą dostarczać dane. W Berlinie funkcja oznaczania miejsca pochodzenia dla sprawców poniżej 21 roku życia, która została wprowadzona w 2011, jest wyłączona.