Nagłośniony muezzin drażni też muzułmanów

 

Ponieważ sytuacja jaka istnieje między Żydami i Arabami, między Izraelem i Palestyną, jest nienaturalna, każde żądanie jednej strony powoduje wiele wątpliwości i obaw drugiej. Widać to wyraźnie ostatnio w następstwie starań rządu izraelskiego o przeprowadzenie ustawy, która ogranicza natężenie dźwięku głośników w meczetach na podstawie tego, że przeszkadzają ludziom żyjącym w pobliżu. (…) Ta propozycja spowodowała obawę mieszkańców muzułmańskich. Wielu z nich mówi, że jest to ustawa rasistowska, ale żaden z nich nie podjął się rozważenia jej z obiektywnej perspektywy, by zbadać wpływ głośników nie tylko na sektor żydowski, ale szczególnie na arabskie miasta i wsie.

Arabskie miasta i wsie w Izraelu cierpią z powodu zjawiska głośników, nie tylko tych w meczetach, ale także głośników, które nieustannie nadają głośne reklamy, od tych w sklepach spożywczych do używanych przez sprzedawców butów. Prawdą jest, że nie wiemy, do jakiej tradycji kulturowej odwołują się ci irytujący ludzie, którzy wypełniają swoje otoczenie ogłuszającym hałasem w dzień i w nocy. Robiąc to, krzywdzą oni chorych i starych, jak również dzieci i innych ludzi, którzy potrzebują spokoju w swoich domach i dzielnicach. (…)

Kwestia hałasu w przestrzeni publicznej nie ma nic wspólnego z walką o tę ziemię. Głośniki w meczetach i hałas, jaki czynią, są kwestią, z którą zmagają się wszystkie społeczeństwa arabskie, włącznie z tymi w krajach arabskich, które są daleko od Izraela i Palestyny, i tego konfliktu. (…)

Tą problematyczną kwestią zajmowało się wielu uczonych religijnych. W latach 1970 szanowany kaznodzieja muzułmański Muhammad Metwali Al-Sza’rawi, oznajmił: „Gdyby zależało to ode mnie, zakazałbym meczetom używania głośników do zapowiadania modlitwy o świcie”. Powód tego jest oczywisty: te wczesne godziny są najspokojniejszymi godzinami, kiedy ludzie mocno śpią i jeszcze nie obudzili się, by iść do pracy i zarobić na życie…

Ludzie w świecie arabskim bardzo cierpią z powodu tego niepokojącego zjawiska i szukają rozwiązania, a duchowni muzułmańscy także pracują nad rozwiązaniem. Dlatego są o tym debaty i wydaje się o tym fatwy. Witryna Islamweb.net zamieściła fatwę Stałego Komitetu [Uczonych Badań i Wydawania Fatw] w Arabii Saudyjskiej, stwierdzającą, że „jest zabronione używanie radia i podobnych urządzeń do nadawania Koranu bardzo głośno w meczetach w piątek przed przybyciem imama” i jest także zabronione „używanie głośników, które przeszkadzają ludziom, szczególnie chorym ludziom i ich rodzinom”. (…)

Kiedy więc arabscy członkowie Knesetu ze Wspólnej Listy mówią o tej sprawie, powinni unikać skandowania populistycznych sloganów na rzecz głośników i rozważyć tę sprawę osobno od drażliwości walki o ojczyznę. Wezwanie do zachowania ciszy w miejscach publicznych leży w interesie wszystkich mieszkańców, niezależnie od kontrowersji politycznych. (…)
Optymalne stanowisko w tych sprawach powinno starać się o zakończenie wszystkich zakłóceń, niezależnie od ich źródła i związków ludzi za nie odpowiedzialnych, czy są Żydami, muzułmanami, chrześcijanami, czy członkami innych grup.

Tłum. MEMRI
Źródło:http://www2.memri.org/bin/polish/articles.cgi?Page=archives&Area=sd&ID=SP668616

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign