Katar na francuskich przedmieściach

Przewodnicząca partii Front Narodowy, Marine Le Pen, jest mocno zaniepokojona katarskimi inwestycjami na terenie Francji, nie tylko w świecie piłki nożnej, ale przede wszystkim na przedmieściach.

Katar, czerpiący olbrzymie zyski z ropy naftowej, nie przestaje być ostatnio tematem dyskusji przez swoje liczne zagraniczne inwestycje, w tym roku szczególnie we Francji, gdzie stał się również właścicielem klubu piłkarskiego Paris Saint-Germain. Już sam fakt, jakim jest kupno stołecznego klubu, nie spodobał się Marine Le Pen, kandydatce do wyborów prezydenckich, która silnie przeciwstawia się też napływowi katarskich pieniędzy inwestowanych na przedmieściach.

W zeszłym miesiącu dużo mówiło się o przybyciu włoskiego trenera, Carlo Ancelottiego do klubu Paris Saint-Germain, który jest odtąd własnością Qatar Sports Investments (QSI), przez co w mediach poświęcano mniej uwagi oświadczeniu, w którym Katar oznajmił o utworzeniu funduszu inwestycyjnego w wysokości 50 milionów euro, mającego na celu finansowanie projektów ekonomicznych na francuskich przedmieściach. Nie umknęło to jednak uwadze Le Pen, która widzi w tym wiele aspektów negatywnych. W czasie konferencji prasowej 13 stycznia przewodnicząca FN  powiedziała, że masowe inwestycje [Kataru] na przedmieściach są spowodowane przewagą ludności wyznania muzułmańskiego, która je zamieszkuje. Według niej, zasługuje to na krytykę, ponieważ w ten sposób Francja pozwala, żeby inny kraj wybierał podłoże swoich inwestycji w zależności od religii tej czy innej części populacji lub terytorium francuskiego.

Jeśli chodzi o zakup Paris Saint–Germain w czerwcu 2011 za pośrednictwem QSI, Katar ewidentnie miał na celu wyrobienie sobie pozycji w świecie piłki nożnej, mając na uwadze to, że w 2022 będzie organizatorem Pucharu Świata.

Czegokolwiek nie twierdziłby Katar, Marine Le Pen zwróciła uwagę na coś, co nazwała „podwójną grą” tego niewielkiego emiratu, który z jednej strony przedstawia siebie jako umiarkowanego partnera, a z drugiej wspiera muzułmańskich integrystów. Katar wsparł pewną liczbę ugrupowań islamskich w różnych krajach objętych Arabską Wiosną, podczas gdy dla zachodnich państw demokratycznych buduje wizerunek oświeconego kraju, który nie mógłby mieć związków z ugrupowaniami fundamentalistycznymi, stwierdziła Le Pen.

Jednakże w sferze oficjalnych stosunków dwustronnych kraj ten stał się dla Francji uprzywilejowanym partnerem w sferze ekonomicznej, finansowej, politycznej i militarnej, o czym świadczy jego zaangażowanie w wojnę toczoną w Libii przeciwko reżimowi Kadafiego, gdzie Katar wspierał działania Francji i Wielkiej Brytanii działających z ramienia ONZ.(p)

Tłumaczenie: Wero

Źródło: http://www.metrofrance.com/info/le-pen-denonce-les-investissements-du-qatar-en-france/mlam!nZ0QzjixoUb5c/

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign