Breivik jest „szczególny”, ale terroryści „normalni”

Daniel Greenfield

Kiedy morderstwo nie jest morderstwem? Najwidoczniej wtedy, gdy jest popełnione w dobrej sprawie. O ironio, niektóre ofiary Breivika wydają się zgadzać z opinią, że czasami terroryzm jest usprawiedliwiony.

Jak donosi szwedzki portal The Local, komentarze wypowiedziane przez izraelskiego ambasadora w Szwecji, w których porównywał wypuszczonych ostatnio na wolność palestyńskich więźniów do norweskiego masowego mordercy Andersa Behringa Breivika, który 22 lipca 2011 roku podłożył bomby w budynkach rządowych w Oslo zabijając 8 osób a potem zabił 69 osób na wakacyjnej wyspie, wywołały wrzenie wśród rodzin ofiar masakry na wyspie Utøya.

Takie porównanie nie ma sensu powiedział Bjørn Ihler, który przeżył tę masakrę chowając się na południowym końcu wyspy. Breivik był działającym samodzielnie terrorystą, którego działania były oparte w całości na nierzeczywistej sytuacji. Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest zupełnie inna. Tam ma miejsce prawdziwa walka o palestyńską wolność.

Anders Breivik

Anders Breivik

Takie różnicowanie wprowadza zamieszanie. Czy Bjørn rzeczywiście mówi, że jest w porządku zabijać kogoś w rzeczywistej sytuacji, ale nie jest w porządku w sytuacji nierzeczywistej? Więc gdyby poglądy Breivika były trochę bardziej ugruntowane, to jego próby zabicia Bjørna byłoby wtedy w porządku?

Nawet ekspert do spraw Bliskiego Wschodu Per ze szwedzkiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (Utrikespolitiska institutets – UI) miażdżąco wypowiedział się o porównaniu do Breivika autorstwa Bachmana. Porównanie do Breivika jest nieuzasadnione z kilku powodów. Breivik to specjalny przypadek. Ci ludzie, których Izrael teraz wypuszcza z więzień, są bojownikami o wolność, mordercami i w niektórych przypadkach terrorystami, ale tym niemniej normalnymi ludźmi, powiedział gazecie „Aftonbladet”.

Przychodzi w tym miejscu na myśl pojęcie „banalność zła”. Breivik jest specjalny a ci, którzy zabili staruszków i dzieci, są bojownikami o wolność i normalnymi ludźmi. Wygląda na to, że różnica między Breivikiem a muzułmańskim terroryzmem polega na tym, że Per Jönsson potrafi się bardziej utożsamić z tymi drugimi niż z tym pierwszym.

Szwedzka lewica jest naprawdę chora.

Tłumaczenie: Grażyna Jackowska

Źródło: http://frontpagemag.com/2013/dgreenfield/breivik-victims-outraged-by-comparison-of-breivik-to-muslim-terrorists/

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign