W środę (18.07) brytyjski sąd ma rozpatrzyć apelację złożoną przez prawników Tommy’ego Robinsona. Decyzję o tym, czy dziennikarz i aktywista pozostanie w więzieniu podejmuje Brian Henry Leveson, głowa brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości w zakresie spraw karnych. Rozgłos sędziemu zapewniło orzekanie w aferze związanej z nielegalnym uzyskiwaniem przez media informacji z prywatnych skrzynek celebrytów.
Poprzednia rozprawa została zaplanowana na 3 lipca i nie doszła do skutku. Osoby reprezentujące Tommy’ego Robinsona odmawiają komentarza i nie chcąc zdradzać szczegółów linii obrony. W ostatnią sobotę niedaleko siedziby brytyjskiego rządu tysiące manifestantów domaga się uwolnienia aktywisty. (P.Ś.)