Liga Obrony Anglii (English Defence League) przeprowadziła 23 stycznia dużą demonstrację, liczącą z grubsza 1500 uczestników. Nie powiodły się próby zakłócenia demonstracji przez lewicowych ekstremistów, przebiegła ona w dobrym stylu, pod wzmożoną ochroną policji. Poniżej prezentujemy jedną z przemów wygłoszonych podczas tego wydarzenia.
Nie rasizmowi, nie dla szariatu!
Jako Czarny człowiek stoję tutaj by powiedzieć, że Liga Obrony Anglii nie jest organizacją rasistowską.
Znam wielu z tych ludzi od lat i uczestniczyłem z poprzednich demonstracjach. Rasizm po prostu nie jest częścią ich polityki ani nie jest odzwierciedlany przez ich członkostwo.
Moja obecność tutaj zadaje kłam oskarżeniom wielu mediów i organizacji anty-rasistowskich, które utrzymują, że LOA stanowi front dla rasistowskich organizacji w tym kraju. Gdyby tak było, nie byłoby mnie tutaj.
LOA popiera moje poglądy na temat budowania harmonii pomiędzy rasami i ludźmi o różnych kolorach skóry. W LOA widzę obrońcę moich interesów, jako czarnego człowieka, do życia w społeczeństwie, gdzie kolor skóry nie odgrywa roli w sposobie funkcjonowania społeczeństwa. Tak jak Martin Luther King jr. wiele lat temu powiedział w swoim słynnym przemówieniu „Mam takie marzenie”: pewnego dnia [nasze dzieci] będą żyły w społeczeństwie, które nie będzie ich osądzało wedle koloru skóry, lecz wedle ich charakterów”.
Stanowisko LOA przeciwko prawu szariatu i radykalnemu islamowi jest stanowiskiem przeciwko ideologii supremacji zamaskowanej jako religia, która głosi że muzułmanie są lepsi niż niemuzułmanie i że najlepsi z nich wszystkich są muzułmańscy mężczyźni.
To rozróżnienie na podstawie tego, w co wierzy dana osoba jest tak samo złe jak rozróżnienie na podstawie koloru skóry.
Moje sumienie, czyli to, w co wybieram wierzyć, jest tak samo częścią mnie jak kolor mojej skóry. Jeśli moim wyborem jest nie przyjąć Islamu, nie czyni to mnie z tego powodu gorszym człowiekiem. A z tego, co rozumiem z Islamu powiedziałbym, że o wiele lepiej na tym wyjdę, jeśli NIE poddam się Allachowi!
Lecz islamskie społeczeństwo znęcałoby się nade mną, jako niemuzułmanem, w taki sam sposób jak białe rasistowskie społeczeństwo znęcałoby się nad czarnym niewolnikiem.
„Kaffir” to islamskie słowo oznaczające niemuzułmana; i jest ono po prostu islamską wersją słowa „czarnuch”.
Czarne kobiety i czarni mężczyźni przeszli zbyt długą drogę i wycierpieli za dużo by zamienić jedną formę niewolnictwa na drugą. Nie pozwolimy się nad nami znęcać ani też nie chcemy znęcać się nad innymi.
Nie zgodzę się na to i nie powinien też godzić się na to ten naród!
Mówię wam: nie rasizmowi, nie dla szariatu!