Imam warszawskiego meczetu Nezar Charif mówił w wywiadzie zamieszczonym w „Dispatch International”, że „ani dom, ani religia nie są wystarczająco silne bez solidnych fundamentów. Wszyscy muzułmanie są fundamentalistami”.
To nie jest tak odosobnione stwierdzenie, jak próbowano potem przekonywać. Badanie przeprowadzone przez WZB, Berliński Ośrodek Nauk Społecznych, stwierdza, że fundamentalizm jest szeroko rozpowszechniony wśród europejskich muzułmanów. Dwie trzecie z nich uważa, że prawa religijne są ważniejsze od prawa krajowego. Trzy czwarte wierzy, że istnieje tylko jedna właściwa interpretacja Koranu.
W porównaniu do tego, jedynie 13% chrześcijan utrzymuje takie poglądy odnośnie prawa i 20% odnośnie interpretacji Biblii. Około 60% muzułmanów odrzuca homoseksualistów jako przyjaciół, prawie połowa nie ufa Żydom.
Istnieją jednak pewne różnice. Bardziej negatywnie do niemuzułmańskich grup nastawieni są sunnicy imigranci z Turcji, niż Alawici czy imigranci z Maroka.
Badania przeprowadzono na próbie 9000 osób w Niemczech, Francji, Belgii, Holandii, Austrii i Szwecji. Autorzy raportu uważają, że zakres rozpowszechnienia islamskiego fundamentalizmu i związanych z nim homofobii, antysemityzmu oraz okcydentofobii, powinien poważnie zaniepokoić zachodnich polityków.
Link do pełnego raportu www.wzb.eu
Jan Wójcik na podst. WZB www.wzb.eu