Dwóch Turków stanie przed gdańskim sądem za udział w bójce z użyciem noża kuchennego i spowodowanie ciężkich, zagrażających życiu obrażeń. Ofiarami są dwaj bracia z Gdańska.
Krwawa bójka przed barem z kebabem na gdańskiej starówce, o której było głośno w lipcu ub. roku, znajdzie niebawem swój finał w sądzie. Na ławie oskarżonych zasiądzie dwóch obywateli Turcji, którzy pracowali w lokalu przy ul. Kołodziejskiej. To krewni, mają 24 i 36-lat.
Śledczy nie znaleźli dowodów potwierdzających ich wcześniejsze przypuszczenia, że zdarzenie mogło mieć podłoże rasistowskie albo narodowościowe. W akcie oskarżenia, który został wysłany do sądu, nie ma również mowy o tym, że Turcy wzięli odwet za próbę wymuszenia haraczu.
Przypomnijmy, w wyniku bójki Sławomir P. i Jacek P. – 33-letni bracia z Gdańska – trafili do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Obaj zostali kilkakrotnie ugodzeni nożem kuchennym w klatkę piersiowa i brzuch. Gdyby nie to, że bardzo szybko znaleźli się w szpitalu z pewnością skończyłoby się to dla nich tragicznie.
24-latkowi grozi 10 lat za spowodowanie ciężkich obrażeń ciała, 36-latek może trafić do więzienia na trzy lata za udział w bójce. Obaj oskarżeni odpowiedzą przed sądem z wolnej stopy – jeden wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym, drugi nigdy tam nie trafił, bo zastosowano wobec niego jedynie dozór policji.
Więcej na: www.gazeta.pl