Co najmniej 60 dziewcząt w wieku szkolnym było napastowanych przez pracowników baru z kebabami z Blackpool, powiązanego z morderstwem czternastolatki.
Dziewczynki, najmłodsze z nich w wieku 11 lat, były ofiarami pracowników baru szybkiej obsługi, których większość jest azjatyckiego pochodzenia. Dzieciom proponowano jedzenie, alkohol i papierosy w zamian za stosunki seksualne. Nieopublikowany raport policji, stworzony po tym, gdy 14 letnia Charlene Downes zaginęła w 2003 roku, wyłonił na światło dzienne fakt, że owe dziewczęta – w większości białe – były ofiarami ‘baru-przynęty’.
Cztery lata później zaginęła kolejna dziewczyna, 15 letnia Paige Chivers. Detektywi uważają, że została zamordowana, tak jak Charlene, której ciała nigdy nie odnaleziono. Dwóch pochodzących z Bliskiego Wschodu właścicieli baru zostało w 2007 roku uniewinnionych w sprawie morderstwa Charlene i sprawa pozostaje nierozwiązana. Obaj mężczyźni wciąż prowadzą sprzedaż kebabów w Blackpool. W ubiegłym roku raport policji stwierdził, iż bar przyciągał młode dziewczyny, które były zaopatrywane w alkohol i kokainę. Teraz pojawiły się opinie, że raport nie został opublikowany ze względu na polityczną poprawność.
Ujawnienie skali wykorzystywania seksualnego w tanich barach zbiega się w czasie z wzrastającym niepokojem związanym z przypadkami wykorzystywania seksualnego białych dziewcząt przez gangi Azjatów w środkowej i północnej Anglii. Dziewczyny, pochodzące zazwyczaj z niefunkcjonalnych rodzin lub żyjące w ośrodkach opieki, zaprzyjaźniały się z mężczyznami, którzy obdarowywali je prezentami i oferowali opiekę, a później wykorzystywali.
Były minister spraw wewnętrznych Jack Straw powiedział, że dziewczyny postrzegane były jako „łatwe mięso”, zaś David Cameron wezwał policję do podążania śladami zbrodni dokądkolwiek prowadzą dowody, „bez strachu i przychylności”. MSW wszczęło ogólnokrajowe śledztwo w tej sprawie, która przez długi czas była tabu, ze względu na obawę policjantów przed oskarżeniami o rasizm. W rzeczy samej, w ub. tygodniu były starszy detektyw policji w Lancashire wskazał na polityczną poprawność jako przyczynę nieopublikowania ustaleń z Blackpool z 2003 roku.
Jednak policja zaprzecza temu, stwierdzając, że raport jest dostępny w Internecie od 2007 roku, choć od początku założono, że nie będzie szerzej opublikowany. Wyżsi oficerowie podkreślają, że intensywny program działań zmierzających do przerwania procederu wykorzystywania powiódł się, i że w ostatnich 6 miesiącach 50 spośród 54 napastników było białoskórych.
Szokujące stwierdzenia z procesu w sprawie morderstwa Charlene ukazały obawy, że jej ciało zostało przepuszczone przez maszynę do mielenia, przy czym pracownicy baru rzekomo żartowali, że jej szczątki „trafiły do kebabów”.
Ława przysięgłych nie mogła ustalić werdyktu wobec zarzutów, że jordański imigrant Iyad Albattikhi zamordował dziewczynę, podczas gdy wynajmujący mu mieszkanie Irańczyk Mohammed Reveshi pozbył się ciała. Ponowny proces nie powiódł się w 2008 roku z powodu niepowodzeń w śledztwie, a każdemu z mężczyzn zapłacono prawie ćwierć miliona funtów w ramach rekompensaty.
Kebab prowadzony przez Albattikhiego i Reveshiego zmienił nazwę z Funny Boyz na Mr Beanz. Odmówiono mu jednak wydania licencji na sprzedaż ciepłych posiłków w ub. roku, ze względu na obawy o „seksualne aktywności” związane z tym miejscem, lecz właściciele złożyli apelację od tej decyzji, twierdząc, że jest skutkiem „policyjnej wendetty”.
Podążając śladem zaginionej Charlene, policja odkryła, że ponad 60 dziewcząt było napastowanych i wykorzystywanych przez imigrantów operujących w sieci 11 kebabów w Blackpool. Były one w wieku od 13 do 15 lat, a niektóre nawet 11-letnie. Wczoraj były pułkownik policji Mick Gradwell ostrzegł, że badanie tego problemu było blokowane przez „polityczną poprawność i obawy przez naruszeniem jedności społecznej”.
Lecz policja z Lancashire zaprzecza zarzutom krycia przestępstw. Podkomendant Andy Rhodes powiedział, że jego podwładni osiągnęli znaczący postęp w zwalczaniu wykorzystywania seksualnego dzieci w Lancashire, bez względu na pochodzenie winowajców. „Wiemy, że w niektórych rejonach liczba azjatyckich napastników jest nieproporcjonalnie wysoka i będąc dalecy od ignorowania tego zajmujemy się sprawą wprost, poprzez współpracę z lokalnymi społecznościami, prowadzenie prezentacji na forach społecznościowych i odwiedzanie meczetów w celu zwiększenia świadomości” – dodał.
W ub. tygodniu doniesiono, że chociaż większość z napastników seksualnych w Wielkiej Brytanii to samotni, biali mężczyźni, szczegóły spraw sądowych z 13 miast wykazały, iż spośród 56 mężczyzn skazanych za wielokrotne wykorzystywanie seksualne dziewcząt, 50 jest muzułmanami, głównie pakistańskiego pochodzenia.(p)
Tłum Mucha