Wiadomość

Żeby zwalczyć radykalizm, trzeba móc go zmierzyć

Zwalczyć radykalizm
Prezydent Emmanuele Macron i rektor Al-Azhar, Ahmed El-Tayeb. (2019)

Od zamachów z 11 września 2001 roku dokonanych przez 19 radykalnych islamistów główną reakcją wielu rządów – włącznie ze Stanami Zjednoczonymi – było prowadzenie bezpośredniej wojny z islamskimi terrorystami; jednak nie było walki z ideologią, która napędza im niekończącą się podaż osób gotowych do wiecznej walki przeciwko tym, których uważają za niewiernych.

Sprawy stają się nieco bardziej skomplikowane, kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, że to, co nazywamy radykalnym islamem, nie jest wyraźnie zdefiniowane – nie ma standardów do mierzenia radykalizmu. Innymi słowy, walczymy z niezdefiniowanym wrogiem. To jest jak walka lub próba walki z cukrzycą bez stosowania miar tej choroby, by ustalić, kto jest chory na cukrzycę, a kto nie jest, i kiedy stan polepszył się w wyniku leczenia.

Do braku miar islamskiego radykalizmu dochodzi fakt, że słowo “radykalizm” może być bardzo względnym pojęciem. Możemy spierać się o to bez końca, dopóki  nie mamy wyraźnych miar. Innymi słowy, ludzie mogą nie zgadzać się co do tego, czy organizacja jest umiarkowana, czy radykalna, jeśli brak im środków do ustalenia, czym jest radykalizm.

Weźmy niedawną (jak to można by to nazwać) wojnę słów między francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem a Ahmedem al-Tayebem, Wielkim Imamem egipskiego Uniwersytetu Al-Azhar, najwyższego autorytetu muzułmańskiego Egiptu, w sprawie kontrowersji o wolność słowa i ponownej publikacji karykatur uznanych przez muzułmanów za obraźliwe. Prezydent Macron potępił obcięcie głowy niewinnego nauczyciela przez islamskiego radykała w związku z kontrowersją wokół tych karykatur. Tayeb odpowiedział groźbą pozwania Francji przed sąd międzynarodowy. Przynajmniej dla ludzi z zewnątrz ta sytuacja wyraźnie ilustrowała potrzebę miary radykalizmu.

Al-Azhar, najbardziej szanowany islamski uniwersytet i organizacja w świecie sunnickim, nie jest – według własnej definicji – organizacją terrorystyczną. Niemniej pytanie pozostaje. Czy Al-Azhar jest prawdziwie umiarkowany, czy też jest radykalny? Jeśli nie ustalimy jasnych definicji, możemy stworzyć chaotyczną sytuację, której wynikiem będzie, że będziemy prosić radykalne instytucje o pomoc w zwalczaniu radykalizmu. W tym kontekście ważne jest przypomnienie, że Macron spotkał się z Tayebem i powiedział, że wszyscy francuscy imamowie powinni być szkoleni w religijnej instytucji Al-Azhar. Prezydent Francji prawdopodobnie poprosił o ten rodzaj szkolenia bez ustalenia, czy sam Al-Azhar jest radykalną organizacją, czy umiarkowaną.

Jak możemy to ustalić?

W oparciu o własne doświadczenie byłego islamskiego radykała, który wstąpił do grupy Dżammaa Islamija w Egipcie pod koniec lat 70., stworzyłem praktyczne miary, by zdefiniować islamski radykalizm.

Po pierwsze, musimy ustalić, które organizacje islamskie są prawdziwie umiarkowane, a które są „radykalne”. To umożliwi skierowanie naszych zasobów na pomoc tym pierwszym, zamiast tym drugim.

Po drugie, istnienie miar radykalizmu może pomóc w stworzeniu nowych kategorii dla organizacji, które nie w pełni pasują lub spełniają nasze kryteria grup terrorystycznych. Oznaczenie grupy jako radykalna pozwala nam na sformułowanie nowych praw i reguł do skuteczniejszego radzenia sobie z nimi i do chronienia naszego bezpieczeństwa narodowego.

Po trzecie, posiadanie takich miar może znacząco pomóc w mierzeniu poziomu i zasięgu radykalizmu w społeczeństwach i organizacjach, pozwalając nam na ocenę skuteczności kroków przeciwko radykalizacji.

Po czwarte, miary mogą pomóc w odkrywaniu radykalizacji we wrażliwych miejscach, takich jak laboratoria pracujące z wirusami lub instalacje jądrowe i wojskowe. Jeden błąd w takich miejscach spowodowany tym, że nie odkryliśmy oznak islamskiego radykalizmu, może kosztować bardzo dużo nas i świat – i już kosztował. Musimy pamiętać Fort Hood w Teksasie, masakrę dokonaną przez Nidala Hasana, który zamordował 13 ludzi. Gdyby jakiś radykalny muzułmanin pracował w laboratorium wirusologicznym, rezultat mógłby być znacznie gorszy niż w Fort Hood.

W oparciu o własne doświadczenie byłego islamskiego radykała, który wstąpił do grupy Dżammaa Islamija w Egipcie pod koniec lat 70., stworzyłem praktyczne miary, by zdefiniować islamski radykalizm. Nazywam to Radical Islam Support Test (RIST):

Apostaci: czy popierasz zabijanie ich? Czy porzucenie wiary islamu powinno być karane śmiercią?

Barbarzyńskie traktowanie kobiet: Czy bicie kobiet jest w jakichkolwiek sytuacjach  do zaakceptowania, a jeśli nie, czy odrzucasz nakazy prawa islamskiego, które sankcjonują bicie kobiet? Czy akceptujesz także kamienowanie kobiet za popełnienie cudzołóstwa?

Nazywanie Żydów świniami i małpami: Czy wierzysz, że Żydzi są w jakikolwiek sposób podludźmi, a jeśli nie, czy odrzucasz koraniczną interpretację, która twierdzi (Koran 5:60), że są?

Ogłaszanie świętej wojny: Czy popierasz ogłaszanie świętej wojny przeciwko niemuzułmanom, by podporządkować ich islamowi? Czy wierzysz, że jest słuszne i rozsądne oferowanie niemuzułmanom trzech opcji – nawrócenia, płacenia podatku dżizja lub śmierci?

Niewolnictwo: Czy popierasz branie do niewoli niemuzułmańskich kobiet i odbywanie z nimi stosunków seksualnych jak z konkubinami? Jeśli nie, czy odrzucasz te interpretacje islamskiego prawa rządzącego ma malakat aymanukum („kogo posiadasz”), które uzasadniają takie postępowanie?

Walka z Żydami: Czy popierasz wieczną wojnę przeciwko Żydom, by ich eksterminować, a jeśli nie, czy muzułmanie podżegający do takiej wojny powinni być karani?

Zabijanie gejów: Czy wierzysz, że jest akceptowalne zabijanie homoseksualistów, a jeśli nie, czy odrzucasz te edykty prawa szariatu, które twierdzą, że jest to dozwolone?

Można także dołączyć inne miary islamskiego radykalizmu, takie jak akceptacja małżeństw z dziećmi, uważanie życia muzułmanów za cenniejsze niż niemuzułmanów i akceptowanie siły lub przemocy dla narzucenia innym islamskich wartości religijnych.

W oparciu o te miary, jeśli jakaś osoba lub islamska organizacja nie odrzuca tak koszmarnych wartości religijnych, nie powinna być nazywana umiarkowaną. Zamiast tego powinna być nazywana właściwą nazwą: islamski radykał. Pilnie potrzebujemy odkrywania i ujawniania ideologicznego radykalizmu zanim zamieni się – a jest to nieuniknione – w akty terroru.

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Źródło: listyznaszegosadu.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Tawfik Hamid

Muzułmański reformator, lekarz internista, pochodzi z Egiptu, obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych. Autor książki “Inside Jihad: How Radical Islam Works, Why It Should Terrify Us, How to Defeat It”

Inne artykuły autora:

Zwodnicze taktyki Bractwa Muzułmańskiego

Z serca muzułmanina