Zabić śpiewaka

Andrzej Koraszewski

 

Shahin Najafi, jest piosenkarzem pochodzącym z Iranu, który mieszka w Niemczech. W Iranie ajatollah Makarem Shirazi wydał w zeszłym miesiącu fatwę nakazująca zabicie go.

10 maja 2012 portal Shia-on line zaoferował 100 tysięcy dolarów nagrody temu, kto zabije piosenkarza. Irański muzyk, Haed Zamani wyznaczył swoją prywatną nagrodę dla zabójcy Shahina Najafiego (8 tysięcy dolarów), a studenci seminarium dla duchownych zrzucą się na 10 tysięcy dolarów dla ewentualnego mordercy.

Mieszkający na emigracji piosenkarz ściągnął na siebie gniew duchownych nagrywając i publikując w internecie piosenkę, w której przemawia do szyickiego świętego, który żył w IX wieku, i jak ironicznie twierdzi piosenkarz, miał nawet poczucie humoru. Skarży się piosenkarz zmarłemu ponad jedenaście wieków temu imamowi na pułapkę religii, na swoje wygnanie, na terror ajatollahów i wzywa go, żeby się pojawił; rozpacza z powodu braku wolności i tego, że zaledwie trzy procent Irańczyków czyta dziś książki.

Na domiar złego piosenkarz śpiewa na tle obrazu przedstawiającego sanktuarium Imama Rezy w Maszhad, ale kopuła jest w kształcie kobiecej piersi, a na jej szczycie zatknięta jest tęczowa flaga.

Obraz przedstawiający sanktuarium Imama Rezy w Maszhad wg śpiewaka Shahina Najafiego.

„Prosimy wszystkich szyitów i wszystkich muzułmanów, którzy kochają ahl al-bayt [Imama Alego i jego potomków z jego małżeństwa z Fatimą, córką Proroka Mahometa], do ukarania przeklętego śpiewaka Shahina Najafiego i wysłania go do wiecznego piekła, jeśli w jakikolwiek sposób możecie go dosięgnąć” — zwracał się z uprzejmą prośbą do swoich czytelników portal internetowy afsaran.ir, rozpoczynając 9 maja kampanię pod hasłem „Zabić Najafiego”.

Jak informował załączony plakat, kara śmierci jest zgodna z artykułem 513 islamskiego kodeksu karnego Iranu, który wyznacza taką karę każdemu, kto szkodzi świętym zasadom islamu i honorowi proroków, imamów szyickich i córki Proroka, Fatimy.

Stowarzyszenie na rzecz Czystej Sztuki Islamicznej opublikowało darmową grę komputerową pod nazwą „Zastrzel niewiernego”, w której gracze mają zrealizować orzeczenie ajatollahów i zabić Najafiego.

Jak łatwo się domyśleć nie wszyscy internauci w Iranie podzielają to oburzenie moralne i piosenka jest podobno bardzo popularna wśród młodzieży. Co gorsza studenci uniwersytetu Payam-e Nour w Maszhad zorganizowali nawet spotkanie dla poparcia piosenkarza. Według doniesień irańskich obrońców praw człowieka, wielu sympatyków piosenkarza zostało aresztowanych.

Jest wiele miejsc na świecie, gdzie żarty z religii grożą śmiercią lub kalectwem, a władcy tych miejsc chcieliby, aby ich gniew sięgał dalej i marzą o osobliwie pojmowanej globalizacji. Oczywiście priorytetem jest zazwyczaj doprowadzenie do czystości ideowej we własnym kraju.

Malezja uważana jest za kraj rzeczywiście rozwijający się i wolny od islamistycznego terroru. John MaCain, który konkurował z Obamą o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych, odwiedził ten kraj w ostatnim tygodniu maja i stwierdził, że to modelowy przykład demokratycznie rządzonego muzułmańskiego kraju.

W kilka dni później gazeta „The Star” donosiła o wystąpieniu wicepremiera tego kraju, który w dniu 9 czerwca mówił na konferencji o wzmocnieniu islamu i rasy:

„Dzisiejsi muzułmanie stoją przed różnymi wyzwaniami, w szczególności przed zakłócającą islamskie nauczanie akceptacją liberalnego zachodniego myślenia i kultury przez garstkę samych muzułmanów. W rzeczywistości widzieliśmy ostatnio wysiłki tych grup próbujących wykorzystać walkę o wolność i prawa człowieka opartą na zachodnich liberalnych ideach, żeby kwestionować islamskie nauczanie. Obejmuje to małżeństwa jednopłciowe i praktyki wolnego seksu, co jest wyraźnie zabronione przez islam i inne religie.

Zdecydowanie nie życzymy sobie pojawienia się mylnego myślenia w naszym społeczeństwie, które doprowadziłoby do podziałów wśród muzułmanów i do wyłamywania się z islamu. Muzułmanie, mimo iż są wyznawcami 'najdoskonalszej religii’, mogą być zwodzeni przez takie rzeczy jak zasilane energią słoneczną mówiące biblie, książki muzułmańskich autorów, czy koszulki sportowe.”

Tan Sri Muhyiddin Yassin powiedział również, że z tego właśnie powodu jest rzeczą kluczową dla muzułmańskiej rasy tworzenie zjednoczonego myślenia (sic!) opartego na prawdziwie islamskim nauczaniu, Koranie i Hadisach.

„Islamska rasa musi prowadzić dżihad wiedzy i myśli prowadzącej do rozumienia i doceniania głębi muzułmańskiego nauczania i uczynić z islamu oś życia.”

Więcej na: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8112

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign