Jak podał „Le Figaro”, policyjne jednostki antyterrorystyczne twierdzą, że udaremniły zamach na Riwierze Francuskiej.
Planowany atak, określony przez źródła policyjne jako „groźny”, miał być zaplanowany przez dżihadystę, który wrócił z Syrii. Policja przekonała się, że wydobyła na światło dzienne plany podłożenia ładunków bombowych na Riwierze, kiedy po przeszukaniu mieszkania w miejscowości Mandelieu-La-Napoule w pobliżu Cannes znalazła 900 gramów materiałów wybuchowych.
Mieszkanie zajmowane było przez aresztowanego kilka dni wcześniej 23-letniego mężczyznę, który ma powiązania z niebezpieczną komórką islamistyczną.
Znalezione materiały wybuchowe to nadtlenek acetonu, z którego łatwo wyprodukować bombę domowym sposobem i którego używano w poprzednich atakach terrorystycznych, np. w Marakeszu w 2011 roku. Materiał był rozmieszczony w trzech puszkach, a każda z nich owinięta była taśmą, którą przytwierdzono śruby i gwoździe dla zwiększenia siły rażenia. W czasie przeszukania znaleziono również broń palną i sprzęt komputerowy.
Podejrzany spiskowiec prawdopodobnie wymknął się policji, kiedy we wrześniu 2012 roku jednostki antyterrorystyczne przeprowadziły akcję rozbicia komórki terrorystycznej Cannes-Torcy. Prokurator generalny Francji Francois Molins nazwał wtedy to ugrupowanie największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego od czasu lat 90. XX wieku, kiedy krajem wstrząsnęła seria zamachów. Natomiast całkiem niedawno władze Francji wyraziły zaniepokojenie zagrożeniem ze strony dżihadystów wracających do kraju z syryjskiej „świętej wojny”.
Kilka dni temu portal „The Local” pisał, że ugrupowania powiązane z Al-Kaidą wezwały do zamachów we Francji w odwecie za francuską interwencję wojskową w Mali i w Republice Środkowoafrykańskiej.
Tłumaczenie: Rol
http://www.thelocal.fr/20140326/french-police-bust-riviera-terror-plot
Udostępnij na
