Wybory w Iranie zbojkotowane przez reformatorów

W Iranie odbyły się wybory parlamentarne. Parlament najpewniej pozostanie zdominowany przez konserwatystów, gdyż reformatorzy zbojkotowali wybory, by zaprotestować przeciw represjom, których są ofiarami od 2000 roku. Wyniki będą znane za dwa-trzy dni.

Wybory, do udziału w których było uprawnionych 48 mln z 75 mln obywateli Iranu, mogą umocnić pozycję przywódcy duchowo-politycznego, ajatollaha Alego Chameneia, wobec radykałów kierowanych przez prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.

Przywódcom irańskim zależało na wysokiej frekwencji, aby złagodzić ostry kryzys prawomocności władzy wywołany reelekcją Ahmadineżada w roku 2009. Po ogłoszeniu wyników tamtych wyborów w Iranie wybuchły protesty, uważane za najpoważniejsze od czasu rewolucji islamskiej z 1979 roku. Ich uczestnicy zarzucali władzom fałszerstwa wyborcze.

Sankcje odciskają piętno

Iran zmaga się też z problemami gospodarczymi, które jeszcze bardziej się pogłębiają za sprawą zachodnich sankcji nakładanych na Teheran w związku z kontrowersyjnym programem nuklearnym. Choć Iran ustawicznie zaprzecza, że buduje broń atomową, jest o to cały czas podejrzewany. Izrael podkreśla, że Iran uzbrojony w broń atomową jest zagrożeniem dla samej „egzystencji” państwa żydowskiego.

Więcej na: tvp.info

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign