Wiadomość

Szwecja: wojny gangów dotarły do klasy średniej

Jeden z teledysków Einara "Sätter Dom På Plats" (zdj. youtube) Wojny gangów w Szwecji.
Jeden z teledysków Einara "Sätter Dom På Plats" (zdj. youtube)

Jak do tego doszło, że wojny gangów stały się powszechne w Szwecji, zastanawia się dziennikarka gazety „Svenska Dagbladet”.

Dotychczas Szwedom z klasy średniej wydawało się, że ich dzieci znajdują się z daleka od tego, co dzieje się miedzy przestępczymi gangami. Ta nadzieja została zniweczona pod koniec października przez zabójstwo jednego z najbardziej popularnych artystów, 19-letniego „Einára” – Nilsa Grönberga

O jego śmierci rodzice dowiedzieli się od swoich dzieci. O tym, że dostał jeden strzał w klatkę piersiową, a drugi w głowę, i o spekulacjach wynikających ze znajomości liryki szwedzkiego gangsta rapu, która opisuje zdarzenia ze sztokholmskiego półświatka.

„’Szwedzki rapper gangsta’, może brzmieć jak postać grana przez Sachę Barona Cohena”, pisze Paulina Neuding. Niestety, dziennikarka twierdzi, że szwedzki gangsta rap przedstawia „lirykę tak złaknioną krwi, że trudno odróżnić to od reklam rekrutujących do Państwa Islamskiego”.

Sam zabity artysta pomimo krótkiego życia miał już bogatą kartotekę kryminalną. W swoich utworach rapował o swoim glocku, o zabijaniu, a w jednym teledysku trzymał granat. To właśnie użycie granatów, często pochodzących z wojen jugosłowiańskich, uczyniło wojnę gangów w Szwecji tak przerażającą.

Grönberg aka Einár z pochodzenia był bardziej odpowiednikiem Maty (syna aktywnego publicznie polskiego prawnika Marcina Matczaka – przyp. red.) niż raperów z imigranckich przedmieść. Oboje jego rodzice urodzili się w Szwecji i należeli do elity kulturalnej kraju. Matka była znaną aktorką, a on sam w dzieciństwie grał w sztuce w Królewskim Teatrze Dramatycznym w Sztokholmie. „Wady” w pochodzeniu nadrabiał rapując z akcentem i nawiązaniami do Eminema.

Zbliżenie się z gangsterskim środowiskiem miało dla niego tragiczny przebieg jeszcze przed śmiercią. „W ubiegłym roku został porwany, seksualnie wykorzystany, pobity i sfotografowany przez inny zespół gangsta raperów, którzy chcieli wymusić na nim okup ponad 250 tysięcy funtów w zamian za nierozprzestrzenianie upokarzających zdjęć z nim w mediach społecznościowych”, informuje Neuding. Einár, jak przystało na gangstera, odmówił współpracy z policją.

〉 Przeczytaj także o tym jak zmieniały się dzielnice imigranckie Bordeaux i rozwijał się gangsta rap w „La Cite”

Scena rapperów jest jednak bardziej uwikłana w gangi, a jednocześnie społeczeństwo wydaje się przymykać oczy na przestępczość i jej gloryfikację wśród popularnych gwiazdek. Jeden z podejrzanych o porwanie Einára był artystą roku Szwedzkiego Radia. Nagrody nie odebrał, bo był w areszcie. Inny, pod pseudonimem Cuz, który występował na teledyskach zabitego, miał za sobą dwa lata w więzieniu.

O popularności kultury gangsta rapu świadczy to, że Cuz wspólnie z Gretą Thunberg reklamowali akcję szczepienia przeciwko Covid-19. Kolejny jego kolega został zatrzymany za napaść na sklep i był związany z jednym z gangów walczących teraz w wojnie między przestępcami.

Cuz i Greta Thunberg w reklamie szczepionek. Zdjęcie miało nagłośnić kampanię poprzez kontrowersją (zdj. Instagram Cuz)

Cuz i Greta Thunberg w reklamie szczepionek. Zdjęcie miało nagłośnić kampanię poprzez kontrowersję (zdj. Instagram Cuz)

Co zastanawiające, właściciel sklepu i sprzedawcy wycofali zarzuty i przeprosili rapera. Taka amnezja zaczyna być typowa dla „wrażliwych obszarów”, jak policja nazywa w Szwecji rejony o zwiększonej przestępczości i bezrobociu, które pokrywają się z obszarami zamieszkania imigrantów.

Gangi są tak zuchwałe, że właścicielom małych biznesów nie pomaga poparcie społeczne, zainteresowanie lokalnych władz, czy mediów. W przypadku salonu fryzjerskiego założonego przez dwóch Syryjczyków i „opodatkowanego” przez gangi skończyło się radami policji, żeby trzymali się z daleka od podsztokholmskiej dzielnicy Jordbro.

W Polsce doniesienia ze Szwecji albo są komentowane z przesadnym lękiem albo wyśmiewane z niedowierzaniem. Przez lata unikano wiązania tych obszarów z tłem imigranckim ich mieszkańców. Z drugiej strony nieprecyzyjnie były nazywane przez polityków, na przykłąd Jarosława Kaczyńskiego, „strefami szariatu”, co nie pomagało debacie publicznej. Jednak politolog i pisarz Peter Santesson dowiódł, że lista tych obszarów pokrywa się z tymi obszarami w Szwecji, w których obecność imigrantów wynosi powyżej 30%.

„To zła wiadomość dla kraju, który zaakceptował więcej uchodźców per capita w ostatnich latach niż jakikolwiek inny kraj europejski oraz pokłada duże nadzieje w znalezieniu skutecznych narzędzi integracji”, pisze szwedzka dziennikarka. Informuje, że 20% szwedzkiej populacji jest urodzona za granicą; 20 lat temu było to 11%.

Do tej pory powszechnie uważano też, że gangi kryminalne w Szwecji to problem poprzednich imigracji, jednak według badania kryminologa Amira Rostamiego większość zaangażowanych w przestępczość to albo pierwsze, albo drugie pokolenie imigrantów. Zdołał zidentyfikować 15 tysięcy osób zaangażowanych w przestępczość zorganizowaną.

I jak podaje Szwedzka Narodowa Rada Przeciwdziałania Przestępczości, kraj ma najgorsze statystyki dotyczące zgonów z powodu przemocy z użyciem broni wśród ponad dwudziestu krajów europejskich. A przestępczość związana z bombami nie ma porównania na zachodzie Europy, z ponad setką incydentów, w których użyto ładunków wybuchowych w samym tylko bieżącym roku.

W scenariuszu wysokiej migracji z krajów muzułmańskich do Europy, według opracowań Pew Research Center, populacja muzułmańska będzie stanowiła 30% mieszkańców Szwecji. (j)

Przeczytaj nasze artykuły z przeszłości, gdy oskarżano nas o wyolbrzymianie problemu:

〉 2011 Szwecja: Manowce polityki imigracyjnej

〉 2016 Szwedzka policja: Niedługo stracimy kontrolę

〉 2018 Dzielnice bezprawie nie znikną same z siebie

〉 2019 „Islamskie getta” – Idea i rzeczywistość

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign