W Wielkiej Brytanii gwałtownie rośnie liczba zabójstw „honorowych”.

Statystyki policji, obrazujące liczbę aktów przemocy dokonanych i zaplanowanych przez rodziny lub społeczności, odnotowały 47% wzrost liczby popełnionych zbrodni tego typu.

Coraz więcej kobiet i dziewcząt w Wielkiej Brytanii cierpi z powodu ciągłego zastraszania i przemocy stosowanej przez ich własne rodziny – wynika z danych po raz pierwszy ujawniających krajową skalę „honorowych” aktów przemocy. Statystyki uzyskane na podstawie brytyjskiej ustawy o swobodzie dostępu do informacji (Freedom of Information Act), uwzględniające pogróżki, porwania, napaści z użyciem kwasu, pobicia, przymusowe małżeństwa, okaleczenia i zabójstwa, ukazują, że w dwunastu okręgach policyjnych, dla których dostępne są dane porównawcze, liczba zanotowanych zbrodni wzrosła o 47% w skali roku. Z danych ranian and Kurdish Women’s Rights Organisation, IKWRO, przekazanych „The Guardian” wynika, że policja z kilku okręgów – w tym czterech w Szkocji – nadal nie zbiera danych o tym, jak często dochodzi tam do takich zbrodni.

Trzydzieści dziewięć okręgowych jednostek policji, które dostarczyły danych IKWRO, zanotowało w 2010 roku 2823 incydenty kwalifikowane jako zbrodnie ‘honorowe’. IKWRO szacuje, że kolejnych 500 zbrodni, w których wykrycie zaangażowana była policja, popełniono w tych trzynastu okręgach, które nie dostarczyły odpowiednich danych. Jest to prawdopodobnie jedynie czubek góry lodowej – mówią organizatorzy kampanii – bardzo wiele incydentów nie jest zgłasznych z powodu obaw ofiar. Zdaniem Jasvinder Sanghera, ze wspierającej ofiary grupy „Karma Nirwana”, rzeczywista liczba popełnionych zbrodni może być cztery razy większa. Na terenie dwunastu okręgów, które prowadziły statystyki na temat ‘honorowych’ zbrodni w 2009 i 2010 roku, liczba zarejestrowanych aktów przemocy wzrosła z 938 do 1381, w Londynie z 235 do 495, zaś w hrabstwie Greater Manchester ze 105 do 189.

Zdaniem Fionnuali Ni Mhurchu, pracownicy IKWRO odpowiedzialnej za kampanię, ten wzrost jest prawdopodobnie po części spowodowany większą świadomości policji, a po części coraz częstszym zgłaszaniem przestępstw przez same ofiary, po pojawiających się w mediach relacjach nagłaśniających takie oskarżenia. Jednak wzrasta także samo nasilenie przemocy stosowanej wobec młodych ludzi, którzy coraz częściej odmawiają zaakceptowania żądań rodziny. “Młodzi ludzie przymuszani do małżeństwa coraz bardziej sprzeciwiają się naruszaniu ich praw”, mówi Ni Mhurchu. „W rezultacie są poddawani takim formom przemocy. Od ludzi słyszymy, że do takich sytuacji dochodzi coraz częściej. Te dane są ważne, ponieważ pokazują, że omawiane zjawisko nie jest jedynie marginalnym problemem, ale sytuacją, która dotyczy tysięcy ludzi rocznie. Wielu z nich doświadczy poważnych nadużyć zanim zaczną szukać pomocy. Chcemy, aby rząd rozwinął narodową strategię walki z aktami ‘honorowej’ przemocy, która obejmowałaby nie tylko działania policji, ale również kwestię edukacji i spójności społecznej.” Po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii zestawiono dane dotyczące aktów ‘honorowej’ przemocy, zdefiniowanych jako zbrodnie zaplanowane i dokonane przez członków rodziny lub społeczności w celu obrony swojego ‘honoru’. Wcześniej cytowano liczbę dwunastu ‘honorowych’ zabójstw rocznie, przy czym jej pochodzenie pozostaje niejasne.

W 2006 roku Banaz Mahmod, 20-letnia Kurdyjka została uduszona na polecenie ojca i wuja, którzy nie akceptowali jej chłopaka. Wielokrotnie informowała policję o tym, że rodzina próbowała ją zabić. Ta sprawa skłoniła Stowarzyszenie Komendantów Policji (Association of Chief Police Officers, ACPO) do opublikowania w 2008 roku nowej strategii, która podkreślała potrzebę oszacowania skali tego problemu, aby usprawnić pracę policji. Zarekomendowali też wdrożenie przez wszystkie angielskie i walijskie siły policyjne mechanizmu ewidencjonowania każdego zgłoszonego aktu przemocy. W Szkocji nie ma takich krajowych wytycznych. IKWRO, obawiając się, że niektóre siły nadal nie zbierają danych w spójny sposób, wezwała ACPO oraz jego szkocki oddział do pomocy w nadzorowaniu tego procesu i do regularnego publikowania statystyk.

Komendant Mak Chishty z ACPO oświadczył, że nie ma powodu do obaw, dodając, że takich informacji dostarczy krajowa baza danych policji, która jest właśnie wdrażana. “Przeanalizowaliśmy wszystkie jednostki policji przy pomocy odpowiedniego kwestionariusza i tym samym strategia rozpoczęta w 2008 roku została ukończona”, powiedział. „Obecnie konsultujemy nową strategię. Wszyscy pracownicy zostali przeszkoleni, a każda jednostka ma obrońcę/mistrza w sprawach dotyczących „honorowych” zbrodni. Jestem przekonany, że każda ofiara przestępstwa, która do nas trafi, otrzyma odpowiednią pomoc.”

Historia Mayi

Gdy miałam 16 lat pewnego dnia do pokoju weszła moja mama i powiedziała, że muszę wyjść za mąż za mojego kuzyna w Pakistanie. Byłam przerażona: chciałam studiować i znaleźć pracę. Nawet go nie znałam. Jak mogłabym go poślubić? Jednak gdy odmówiłam, moja mama uderzyła mnie w twarz. Po tym wydarzeniu nie mogłam wychodzić z domu. Rodzina traktowała mnie z obrzydzeniem, jak gdybym okryła ich wstydem. Mój ojciec, matka, nawet mój młodszy brat, codziennie mnie bili. Moje ciało było pokryte siniakami. Nie dawano mi żadnego jedzenia przez wiele dni. Kilka razy próbowałam przedawkować. Siedziałam tylko na swoim łóżku od rana do nocy. Więzienie byłoby lepszym miejscem. Po upływie około miesiąca rodzina pozwoliła mi pójść do lekarza. Przerażona, zabarykadowałam się w toalecie i wezwałam adwokata. Nie wiedziałam mojej rodziny od tego czasu. Wspaniały adwokat znalazł dla mnie miejsce w schronisku i zapewnił nakaz ochrony przed przymusowym małżeństwem. Jednak cały czas towarzyszą mi lęki: zawsze sprawdzam, czy ktoś mnie nie śledzi. Straciłam wszystko. I obawiam się tego co będzie, jeśli moja rodzina mnie znajdzie.(es)

 

Tłumaczenie mp na podstawie http://www.guardian.co.uk/uk/2011/dec/03/honour-crimes-uk-rising

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign