W rocznicę zamachów w Madrycie „rana pozostaje otwarta”

Wiesław i jego 7 miesięczna córka, zamordowani przez muzułmanów podczas zamachów terrorystycznych w Madrycie

Wiesław i jego 7 miesięczna córka, zamordowani przez muzułmanów podczas zamachów terrorystycznych w Madrycie

Sześć lat temu, 11 marca 2004, islamscy terroryści wysadzili pociągi w Madrycie. Zginęły 192 osoby, w tym 4 Polaków. Ponad 2 tys. osób odniosło rany. Przewodniczący Kongresu Deputowanych Jose Bono powiedział, że „w sercach Hiszpanów rana pozostaje otwarta”.

Władze miasta, partie polityczne, deputowani i organizacje ofiar terroryzmu zaplanowały na czwartek kilkanaście uroczystości upamiętniających ofiary zamachu.

Przewodnicząca Regionu Madrytu Esperanza Aguirre oraz burmistrz miasta – Alberto Ruiz-Gallardon złożyli wieniec podtablicą pamiątkową ku czci ofiar, a następnie odegrano hymn Hiszpanii i „Requiem”.

Alina Bryk, zamordowani przez muzułmanów podczas zamachów terrorystycznych w Madrycie 11 marca 2004

Alina Bryk, zamordowana przez muzułmanów podczas zamachów terrorystycznych w Madrycie 11 marca 2004

Na stacji kolejowej Atocha, gdzie wybuchły bomby, w uroczystości pod hasłem „192 niewinne ofiary pozostaną w naszej pamięci” kwiaty złożyli przedstawiciele największych związków zawodowych.

W tzw. Lesie Nieobecnych w madryckim parku Retiro wieniec złożyli członkowie Stowarzyszenia Ofiar Terroryzmu. Pamięć ofiar uczczono minutą ciszy, a następnie odczytano posłanie w obronie prawdy, godności i sprawiedliwości.

Danuta Teresa Szpila, zamordowana przez muzułmanów podczas zamachów terrorystycznych w Madrycie 11 marca 2004

Danuta Teresa Szpila, zamordowana przez muzułmanów podczas zamachów terrorystycznych w Madrycie 11 marca 2004

Więcej na: interia.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign