W Londynie muzułmanie biją muzułmanów

Radykalnym sunnitom grozi kara więzienia za atak na grupę szyitów. To pierwsza w Wielkiej Brytanii sprawa dotycząca przemocy sekciarskiej.

Do zajścia doszło na londyńskiej Edgware Road, w znanej okolicy szyickiej, 10 maja 2013 roku. Było ono wynikiem protestów, zorganizowanych przez kaznodzieję nienawiści Anjema Choudary’ego. Akcja miała wspierać dżihad w Syrii.

Dwóch mężczyzn zostało pobitych transparentami i drewnianymi kijami. Jednego z nich kopnięto w głowę tak mocno, że cała jego twarz zalała się krwią.

Jordan Horner (20 lat), członek sekty sunnitów, zaatakował jednego z mężczyzn i nazwał go kafirem, czyli niewierzącym. Dołączyli do niego inni sunnici, w tym Mohammed Almagir (34), Mirza Ali (38), Mohad Uddin (36) i Kamran Khan (29).

Prokurator Alex Chalk oznajmił w sądzie, że grupa krzyczała podczas ataku: „Szyici to kafirzy. Są naszymi wrogami wewnętrzymi. Są złem!”.

„Ta sprawa – dodał Chalk – dotyczy przemocy sekciarskiej w zachodnim Londynie. 10 maja 2013 roku, w piątek, oskarżeni wzięli udział w nielegalnym marszu antyszyickim, ogłoszonym przez Twittera. Protestujący – z których część niosła bannery z podżegającymi, antyszyickimi sloganami – przeszli przez Edgware Road. Miejsce to znane jest z mieszkającej tam społeczności szyickiej. Mieli ze sobą transparenty, nawołujące do dżihadu w Syrii i ogłaszali swój zamiar wejścia do ambasady syryjskiej. Krótko po tym, jak marszujący zawrócili przy Marble Arch i skierowali się na północ, doszło do napadów z użyciem przemocy. Dwóch mężczyzn zostało zaatakowanych przy pomocy pięści i transparentów. Jednego z nich bito, aż upadł na ziemię, a drugiego, Fahada Fahada, zostawiono z krwawiącą raną na głowie”.

Do ataków doszło, kiedy Choudary udzielał wywiadu telewizyjnego.

Sunnicka manifestacja na Edgware Road

Sunnicka manifestacja na Edgware Road

W sądzie wysłuchano grupy 50 protestujących, którzy zebrali się przed London Central Mosque po zakończeniu piątkowych modlitw o 14.00

Tego popołudnia Mohammed El-Hariri, szyita, prowadzący w tamtej okolicy od dwunastu lat swój biznes szedł Edgware Road na spotkanie z przyjacielem, Fahadem Fahadem. Trafił po drodze na dużą grupę ludzi ubranych jak salafici. Wykrzykiwali oni hasła i nieśli ze sobą transparenty, skierowane przeciwko szyickim muzułmanom. Były one napisane po arabsku, niektóre z nich brzmiały: „Szyici to niewierzący” albo „Szyici zniszczą islam i muzułmanów”.

Inne transparenty potępiały alawizm, szyicki odłam, praktykowany przez syryjskiego przywódcę Baszara Al-Asada.

Mohammed El-Hariri zaczął rozmawiać z członkami grupy prostestujących – w szczególności z Jordanem Hornerem, którego opisał jako białego mężczyznę z ogoloną głową i rudą brodą. W trakcie tej rozmowy został zaatakowany i oblany wodą. Inni członkowie grupy wielokrotnie go uderzali. Jego przyjaciel, Fahad Fahad był bity masztem flagi, a także kopany w twarz, głowę i ręce. Podczas wydarzenia Fahad słyszał, jak atakujący mówili: „To się stanie ze wszystkimi szyitami”.

Uddin i Khan zostaną również skazani, razem z ośmioma innymi osobami, za atak na białego mężczyznę na Oxford Street 18 maja 2013 roku. W tym przypadku ofiarę, Andrewa White’a, zaatakowano kulami szpitalnymi, a następnie bito go, aż upadł na ziemię. Khanowi – który jest listonoszem – postawiono też zarzuty kradzieży poczty.

Veronica Franco, na podst. http://www.dailymail.co.uk/news/article-2662726/Radical-Sunni-Islamists-face-jail-attack-group-Shiites-case-Muslim-sectarian-violence-Britain.html#ixzz35CfTBycl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign