Usunęli Osamę, atakują Obamę

Grupa byłych oficerów wywiadu i sił specjalnych USA zarzuca Barackowi Obamie przypisanie sobie zasług za zabicie Osamy bin Ladena i narażenie życia żołnierzy poprzez przecieki mające służyć prezydenckiemu PR.

Grupa o nazwie Special Operations OPSEC Education Fund Inc. jest zdania, że kampania jest niezbędna, aby ujawnić wykorzystywanie przez prezydenta Obamę działań „autentycznych amerykańskich bohaterów” dla własnych zysków politycznych.

Grupa OPSEC (skrót od „operational security”, bezpieczeństwo operacyjne – red.) twierdzi, że nie prowadzi działalności politycznej, a jej zadaniem jest ochrona życia Amerykanów. Jej pierwszą publiczną akcją było opublikowanie 22-minutowego nagrania wideo, pod tytułem Dishonorable Disclosures. Oskarża się w nim Obamę i jego rząd o przedwczesne ujawnienie szczegółów obławy na bin Ladena, zamiast wykorzystać „ukryty skarb”, jakim były zdobyte podczas akcji informacje wywiadowcze.

Główny zarzut wobec Obamy to ujawnienie tożsamości grupy komandosów Navy SEAL Team 6 poprzez zapewnienie dostępu do informacji wywiadowczych i personelu operacyjnego filmowcom z Hollywood oraz podanie im liczby osób biorących udział w obławie. Zdradzono im również to, jak żołnierze weszli i poruszali się po terenie bin Ladena, typ i liczbę użytych samolotów – wszystkie szczegóły dotyczące metod działania komandosów, które mogą być użyteczne dla terrorystów.

Finansowany przez firmę Sony hollywoodzki film o obławie był projektem tej samej pary, która stworzyła nagrodzony Oscarem obraz “W pułapce wojny” (‘The Hurt Locker’) – scenarzysty Marka Boala i reżyserki Kathryn Bigelow. Ujawnienie im nazwiska dowódcy Navy SEAL i zaoferowanie jego usług jako konsultanta było nierozsądne i nie powinno się wydarzyć niezależnie od okoliczności, uważa OPSEC.

Bigelow i Boalowi pozwolono też zwiedzić „The Vault” (ang. bunkier, skarbiec), budynek CIA, gdzie zaplanowano akcję od strony taktycznej – pokazała to wewnętrzna korespondencja CIA.

“Email przechwycony przez Judicial Watch (konserwatywną fundację monitorującą przejrzystość działań władz – red.) wskazuje, że twórcom filmu pozwolono na bezprecedensową wizytę w budynku tak tajnym, że jego nazwa została w emailu zmieniona” – powiedział senator Peter King, szef Komitetu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Izby Reprezentantów. „Skoro budynek ten jest tak tajny, że jego nazwy nie można ujawnić publicznie, to jakim prawem rząd Obamy pozwolił zwiedzać go filmowcom?”

Film OPSEC atakuje coś, co nazywa „lawiną przecieków, mającą przynieść korzyść Obamie”. Zalicza do niej zdradzenie szczegółowych informacji wywiadowczych zebranych przed obławą na Osamę bin Ladena – takich jak nazwisko pakistańskiego lekarza, który pomógł ustalić tożsamość i miejsce pobytu bin Ladena. W efekcie prezecieku władze Pakistanu skazały go na dożywocie za „szpiegostwo”.

Inne przecieki wspomniane w filmie, stworzone dla udowodnienia jak twardy był prezydent Obama w wojnie z terroryzmem, dotyczą zaangażowania USA i Izraela w użycie wirusów komputerowych mających zniweczyć irański program nuklearny oraz o wspólnej amerykańsko-brytyjsko-saudyjskiej operacji umieszczenia w Jemenie szpiega, który pomógł udaremnić zamach bombowy na samolot pasażerski lecący do USA.

Występujący w filmie „Dishonorable Disclosures” Ben Smith z Navy Seals mówi: „Panie prezydencie, to nie pan zabił Osamę bin Ladena, tylko Amerykanie, praca, którą wykonali amerykańscy wojskowi. Jest moim obowiązkiem jako obywatela powiedzieć prezydentowi, żeby przestał wyjawiać informacje naszym wrogom. Przez to mogą zginąć Amerykanie”.

Scott Taylor, były żołnierz Navy Seals i przewodniczący OPSEC komentuje: „Ludzie wywiadu i sił specjalnych są rozgniewani i sfrustrowani tym, że nasza praca została wykorzystana dla politycznych korzyści przez urzędników rządowych, w tym prezydenta Obamę, na którym spoczywa szczególna odpowiedzialnośc, jako na dowódcy sił zbrojnych”.

Przedstawiciele administracji starają się zbagatelizować oskarżenia. Według „Huffington Post”, anonimowy rzecznik kampanii Obamy powiedział: „Nikt z tej grupy nie zajmuje stanowiska, które pozwalałoby wypowiadać się autorytatywnie w tych kwestiach I okreslać jakie mogły być skutki tych przecieków. Jest jasne, że zostało to wszystko skonstruowane dla celów politycznych”.

Oprac. Veronica Franco/PJ

Źródła: http://www.google.com/gwt/x?u=http://news.investors.com/article/622381/201208151858/obama-exploited-bin-laden-raid-for-politics.htm&ei=zWkzUImxM4y1_gbyvoGQDQ&wsc=fa

http://communities.washingtontimes.com/neighborhood/political-potpourri/2012/aug/15/announcement-opsec-operation-security-group-releas

http://www.huffingtonpost.com/2012/08/15/opsec-special-forces_n_1777538.html?utm_hp_ref=elections-2012


Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign