Turcja: syryjscy chrześcijanie są prześladowani

Nurcan Baysal

Na początku stycznia ksiądz Sefer Bileçen, znany jako Aho, kapłan kościoła świętego Jakuba w mieście Nusaybin w południowo-wschodniej Turcji, został aresztowany pod zarzutem pomocy grupie terrorystycznej.*

Jak wiele innych osób, ja również jestem głęboko zaniepokojona tym aresztowaniem.

Ojciec Aho jest syriackim prawosławnym chrześcijaninem, urodził się w Stambule. Po długim okresie pracy w branży turystycznej poświęcił się życiu ekumenicznemu. Wykształcenie zdobył w Wielkiej Brytanii i wrócił, by objąć posługę u świętego Jakuba. Wśród lokalnej społeczności klasztor położony na szczycie klifu na górze Bagok znany jest jako Deyr Gazalke, czyli “Klasztor Gazel”.

Kiedy mieszkańcy wiosek na południowym wschodzie Turcji opuścili swoje domy w latach 90. z powodu starć między rządem a kurdyjskimi bojownikami, wielu Syriaków wyemigrowało do Europy, w wyniku czego kościół był nieużywany i zaczął popadać w ruinę. Ojciec Aho zamienił te ruiny we wspaniały klasztor, który przyciąga wielu wiernych. (…)

Kiedy rząd turecki i partyzanci kurdyjscy rozpoczęli proces pokojowy w 2013 r., Syriacy zaczęli wracać do swoich wiosek w okolicy. W tym okresie powróciło około 200 Syriaków. Wielu zaczęło spędzać zimy w Europie i lata w swojej ojczyźnie. Niektóre rodziny zostawały również na zimę. W atmosferze optymizmu wywołanego procesem pokojowym Syriacy po dziesięcioleciach za granicą wracali na swoje ziemie.

Proces pokojowy upadł w 2015 r. i Syriacy znów padli ofiarą nacisków. W ciągu ostatnich kilku lat rząd próbował przejąć klasztor, miejscowi kurdyjscy bojownicy zwrócili uwagę na majątek syryjski, pozostałym kilku Syriakom grożono, a ubiegłego lata ich gaje oliwne i winnice spłonęły w podejrzanych okolicznościach. Myślę, że wszyscy wiemy, co było przyczyną pożaru.

Garstka pozostałych Syriaków od stuleci próbuje oprzeć się tej presji. Aktów przemocy dopuszcza się nie tylko państwo, ale też muzułmańscy sąsiedzi. Nie tylko odmawiają Syriakom pomocy, ale też wymyślają tysiące sposobów na przejęcie syryjskich wiosek i dobytku.

Przez stulecia rząd i muzułmanie usprawiedliwiali się, że „grabienie niewiernych jest dozwolone” i współpracowali, przejmując ziemię i majątek Syriaków.

Aresztowanie ojca Aho, który od lat wita wszystkich w swoim klasztorze z miłością i bez uprzedzeń, jest częścią walki, która trwa od wieków. To aresztowanie to kolejna strategia zastraszania Syriaków, którzy zostali zmuszeni do ucieczki do Europy, a teraz chcieliby powrócić. W ciągu ostatnich kilku dni spotkałam dziesiątki Syriaków i wszyscy zastanawiają się, co się z nimi stanie.

To dobre pytanie – co stanie się z ostatnimi ocalałymi z tego pięknego narodu? Syriacy znów są przepełnieni samotnością, strachem i niepokojem o przyszłość.

Uwaga: trzy dni po napisaniu tego artykułu ojciec Aho został zwolniony.
————————-
* Księdza aresztowano, bowiem podzielił się jedzeniem z członkiem kurdyjskiej PKK.

Tłum. GB na podstawie https://ahvalnews.com

Nurcan Baysal – kurdyjska dziennikarka i aktywistka praw człowieka. Była kilkukrotnie aresztowana pod zarzutem członkostwa w organizacji terrorystycznej, czy krytyki operacji wojskowych Turcji na terenie Syrii.

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign