Wiadomość

Turcja: policja tłumi studenckie protesty

Protestujący studenci, Stambuł, 6 stycznia, źródło: youtube.com

Nie ustają protesty przeciwko politycznej nominacji nowego rektora prestiżowego Uniwersytetu Bogazici w Stambule.

We wtorek turecka policja aresztowała ponad 200 osób podczas protestów studenckich. W Stambule około tysiąca studentów zebrało się w dzielnicy Kadiköy, by domagać się obsadzenia stanowiska rektora przez osobę niezależną od prezydenta Erdogana. Policja, powołując się tym razem na obostrzenia epidemiczne, podjęła próbę rozpędzenia zgromadzonych. Użyto gazu łzawiącego i plastikowych kul.

Stowarzyszenie studentów Bogazici poinformowało, że do aresztu trafiło 228 osób. Mieszkańcy Stambułu w kilku dzielnicach wyrażali poparcie dla demonstrujących studentów, uderzając w garnki i patelnie. Dzień wcześniej do aresztu trafiło 159 demonstrantów.

W Ankarze studenci zorganizowali wiec poparcia dla swoich kolegów. Tam zatrzymano 70 osób.

Protesty studenckie trwają od stycznia, czyli od momentu, kiedy nowym rektorem został Melih Bulu. Na to stanowisko nominował go Erdogan. Zrobił to na podstawie przepisów, wprowadzających w Turcji system prezydencki – od lipca 2018 roku Erdogan może powoływać rektorów państwowych uczelni.

Powołanie Bulu nie spodobało się studentom, krytykowali go m.in. za bliskie związki z islamsko-konserwatywną, rządzącą partią AKP. Ponadto decyzja ta narusza autonomię uczelni i jest sprzeczna z tradycją uniwersytecką, zgodnie z którą uczelnia sama wybiera swoje władze.

Polityczne zawłaszczanie uniwersytetu nie podoba się także wykładowcom. Swemu niezadowoleniu nauczyciele akademiccy dali wyraz, stając tyłem do kierownictwa uczelni i trzymając w rękach kartki z liczbą zatrzymanych studentów.

Protesty studenckie ostatnio dostały dodatkowy impuls. Pod koniec stycznia studenci na kampusie w Stambule zorganizowali kontrowersyjną wystawę, na której pokazali Kaabę w Mekce, najświętsze miejsce islamu, obok tęczowej flagi, będącej symbolem ruchu LGBT. W związku z tym policja aresztowała czterech studentów, stawiając im zarzut „oczerniania islamu”.

Jak utrzymują władze, zatrzymani to terroryści, członkowie skrajnej organizacji marksistowsko-leninowskiej DHKP-C.

orf.at, spiegel.de

Na temat sytuacji nad Bosforem polecamy opinię niezależnego tureckiego publicysty: Turcja na drodze do rozwodu z Europą

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign