Kolejni dwaj politycy tureccy z prawicowej Nacjonalistycznej Partii Działania musieli wycofać się z polityki – na miesiąc przed wyborami – ponieważ w internecie ktoś zamieścił wykonane ukryta kamera nagrania, przedstawiające ich pozamałżeńskie eskapady.
Bulent Didinmez i Ihsan Barutcu ogłosili w piątek, że rezygnują z kandydowania w wyborach. Ich dwaj koledzy partyjni byli zmuszeni postąpić tak w zeszłym miesiącu.
Przywódca Nacjonalistycznej Partii Działania Devlet Bahceli oświadczył publicznie, że umieszczenie w internecie nagrań, kompromitujących polityków z tej partii, może być sprawką zwolenników premiera Recepa Tayyipa Erdogana. Celem takiego działania miałoby być – według Bahcelego – zaszkodzenie partii, której elektoratem są religijni, a zarazem patriotyczni wyborcy.
Sondaże pokazują, że Nacjonalistyczna Partia Działania może liczyć na poparcie ok. 10 proc. wyborców. Gorszy wynik oznaczałby, że nie wejdzie do parlamentu, a zdobyte przez nią głosy zostaną rozdzielone między partie, reprezentowane w parlamencie. Skorzystałaby więc na tym rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju premiera Erdogana, która – jak wynika z sondaży – w najbliższych wyborach zapewni sobie najprawdopodobniej trzecią kadencję u władzy.
Więcej na: onet.pl