W Stanach Zjednoczonych skazano go na 25 lat więzienia za spisek w celu zabijania Amerykanów w Iraku. W Holandii został uwolniony z powodu zbyt niskich standardów penitencjarnych w USA.
Sąd w Rotterdamie zmienił wyrok Wesama al-Dalaema, pochodzącego z Iraku obywatela Holandii na osiem lat. Następnie z powodu zbyt surowych warunków w jakich przebywał w więzieniu w Stanach Zjednoczonych, sąd podarował mu 1/3 wyroku i wypuścił na wolność. Rzecznik prokuratury holenderskiej powiedział, że 8 lat było bliżej kar przewidzianych za podobne przestępstwa w Holandii.
Al-Dalaema został skazany za przygotowanie filmu o tym jak konstruować przydrożne bomby w celu zabijania amerykańskich żołnierzy w Faludży. Został aresztowany w 2005 roku w Holandii i wydalony do Stanów Zjednoczonych w 2007. Po orzeczonym tam wyroku na mocy umów bilateralnych wrócił do Holandii.
Dzisiaj jego adwokat uważa, że ekstradycja była błędem holenderskiego prawa. W innej sprawie, Delaema został też skazany na półtora roku więzienia za skopanie w 2007 roku amerykańskiego strażnika więziennego do nieprzytomności.(ms)
AX na podst. Expatica
expatica.com