Szwedzcy policjanci potrzebują eskorty policyjnej w Rinkeby

Nowy komisariat policji w imigranckiej dzielnicy Rinkeby w Sztokholmie został w końcu wybudowany i ma zostać otwarty 1 września. Poprzedni budynek zamknięto w 2014.

Budowa nowego komisariatu była bardzo problematyczna, ponieważ żadna firma budowlana nie miała odwagi rozpocząć prac w tej dzielnicy i przez długi czas nikt nie zgłaszał się do przetargu na budowę. Obawy były w pełni uzasadnione: podczas budowy wielokrotnie próbowano atakować budynek, były także próby podpalenia.

„Budowa musiała być strzeżona 24 godziny na dobę. Chodziło nie tylko o kradzieże, ale także o groźby pod adresem pracujących na niej osób” – mówią szwedzkiej telewizji SVT osoby pragnące zachować anonimowość.

Po wielu opóźnieniach komisariat jest w końcu gotowy. Pojawił się jednak nowy problem: bezpieczeństwo policjantów, którzy będą w nim pracować. Na przykład podpalenia samochodów to dość częsty problem w Rinkeby, dlatego prywatne samochody policjantów będą stały w oddzielnym domu parkingowym, przypominającym bunkier.

Wszędzie zamontowane są kamery monitoringu. Ale również policjanci dojeżdżający do pracy transportem publicznym potrzebują ochrony. Jak donosi branżowe czasopismo szwedzkiej policji „Polistidningen”, stworzono specjalne patrole, które będą eskortować ich ze stacji metra do pracy i z powrotem, oraz zabezpieczać wejście do budynku.

Rolka na podst. polistidningen.sesvt.se

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign