Szariackie patrole w centrum Wiednia

Austriak zwrócił „patrolowi szariackiemu” uwagę, żeby przestał straszyć jego czeczeńską żonę i córkę z powodu nieodpowiedniego stroju. Mężczyzna wylądował w szpitalu.

Różne frakcje imigrantów zaczęły przejmować kontrolę nad dzielnicami Wiednia. Samozwańcze „patrole szariackie” odwiedzają kluby i bary w słynnym wieżowcu Millenium City, sprawdzając czy Czeczenki zachowują się i są ubrane odpowiednio.

Incydent z pobiciem Austriaka przez „patrol szariacki” zbiegł się w czasie z wybuchami przemocy w całym Wiedniu – ponad pięćdziesięciu młodych Afgańczyków i Czeczenów uczestniczyło w bijatykach w centrum miasta. Gangi atakowały się nawzajem drewnianymi deskami, łomami i nożami. Dwóch rannych wylądowało na oddziale intensywnej terapii w stanie krytycznym.

Według policji atak około czterdziestu Afgańczyków na dziesięciu Czeczenów zaczął się od kłótni na Facebooku. Sześciu azylantów z Afganistanu zostało aresztowanych, pozostali uciekli. To tylko jedna z wielu bijatyk, jakie miały miejsce w różnych częściach Wiednia, Linzu, Grazu, Sankt Polten i Salzburga.

Wszystkie te incydenty związane są z czeczeńską młodzieżą, należącą w większości do różnych klubów sztuk walki. Według policji próbowali oni przejąć kontrolę nad pewnymi terytoriami. Renate Hofstatter, naoczny świadek weekendowych ataków w Wiedniu powiedziała: „Wielu tutejszych mieszkańców jest bardzo zaniepokojonych. Ja osobiście bardzo się boję, kiedy muszę gdzieś wyjść sama”. Inny mieszkaniec dodał: „Jestem dozorcą w jednym z tutejszych bloków; większość osób starszych nie wychodzi już z domu po nocy”.

Tymczasem z Grazu doniesiono, że policja musiała kilkakrotnie wzmocnić patrole na stacji kolejowej. Funkcjonariusze musieli przepędzać stamtąd gromadzące się na dworcu bandy imigrantów, którym odmówiono azylu w Niemczech.

Austria poparła niedawno decyzję Macedonii o o zamknięciu jej granicy z Grecją, przez którą biegł główny bałkański szlak migrantów. Setki tysięcy osób wykorzystało w ostatnich miesiącach tę drogę, żeby dostać się do Niemiec lub krajów skandynawskich.

Veronica Franco, na podstawie: http://www.dailymail.co.uk/

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign