Czeczeńska rodzina z ośmiorgiem dzieci, która przybyła na zachód Francji w czerwcu, została w czwartek wydalona lotem specjalnym do Warszawy – poinformowała organizacja pomagająca osobom ubiegającym się o azyl.
Rodzina z dziećmi w wieku od 2 do 18 lat została zatrzymana we wtorek rano w La Roche-sur-Yon i umieszczona w areszcie w Rennes.
– Rodzinę poinformowano dziś rano w ostatniej chwili o nieuchronnym wydaleniu i zawieziono ją na lotnisko, by umieścić na pokładzie samolotu odlatującego natychmiast do Warszawy – powiedziała rzeczniczka organizacji pomagającej imigrantom Cimade.
Siedmioro z ośmiorga dzieci chodziło do szkoły w La Roche-sur-Yon, gdzie były „znakomicie zintegrowane ze środowiskiem” – powiedziała przedstawicielka stowarzyszenia Sieć Edukacji bez Granic (RESF) Carole Bohanne.
Rodzina, będąca pod opieką lokalnych stowarzyszeń pomocowych, mieszkała w baraku przylegającym do meczetu „za zgodą i z pomocą merostwa” – podkreśla RESF.
Po zatrzymaniu rodziny organizacja zaapelowała o jej zwolnienie. RESF twierdzi, że rząd Francji nie chciał rozpatrywać wniosku rodziny o azyl „tłumacząc się tym, że przybyła do Polski” w 2006 roku i to w tym kraju powinna była wystąpić o azyl.
Więcej na: interia.pl