Specjalny Oddział Antyterrorystyczny zlokalizował i rozbroił we środę dwie bomby, podłożone pod głównym komisariatem policji w miejscowości Klaten na Jawie. Dzięki sprawnej akcji funkcjonariuszy i łutowi szczęścia, nikomu nic się nie stało.
Wczoraj policja jawajska przechwyciła i rozbroiła dwie niebezpieczne „domowej roboty” bomby.
Jak poinformował rzecznik organów bezpieczeństwa Iskandar Hasan, oba ładunki próbowano podłożyć pod budynkiem komisariatu Policji.
Rzecznik udzielił również technicznej informacji, iż ładunki wybuchowe umieszczone w specjalnych pudłach zawierały butle plastikowe wypełnione silną substancją wybuchową.
Na szczęście szybkie „poranne” wykrycie tajemniczych paczek, trafne zdefiniowanie ich przeznaczenia a następnie rozbrojenie przez Oddział Antyterrorystyczny, zapobiegło tragedii.
Posterunek pod którym miały zostać zdetonowane, rozbrojone przez komandosów ładunki wybuchowe znajduje się w miejscowości Klaten w centralnej części Jawy.
Według informacji jakie przedostały się do opinii publicznej, Policja wciąż nie ma konkretnych podejrzanych, jednak z dużym prawdopodobieństwem przyjmuje się, iż są nimi islamscy ekstremiści, dążący do utworzenia w Republice Indonezji, Kalifatu stosującego koraniczne prawo Szariatu.
Jawa Centralna jest obok autonomicznej północno sumatrzańskiej prowincji Aceh, matecznikiem skrajnych postaw religijnych.
Zdaniem Policji, która każdego niemalże dnia dekonspiruje nowe ogniska zagrożenia terrorystycznego ciekawa i rzucająca się w oczy jest nowa tendencja i strategia wśród ugrupowań ekstremistów.
Do niedawna kierowali oni swoje działania niemal wyłącznie przeciwko przybywającym do Indonezji turystom zagranicznym, czego krwawym przykładem były dwa zamachy bombowe na kurorty na Bali i kilka w stołecznej Dżakarcie, do których doszło na przestrzeni ostatnich 8 lat.
Więcej na: yellowlittleduck.com