Znany kaznodzieja nienawiści Anjem Choudary po wyjściu z więzienia „będzie bardziej niebezpieczny niż przedtem”, a podatnicy zapłacą za dbanie o jego bezpieczeństwo wiele tysięcy funtów.
Choudary, skazany w 2016 r. za publiczne popieranie Państwa Islamskiego na pięć lat więzienia, ma wyjść na wolność w tym tygodniu, po odbyciu połowy kary w Frankland Prison, więzieniu o zaostrzonym rygorze.
Dziennikarze „Daily Mail” ustalili, że trzymanie Choudary’ego w objętym ochroną domu po wyjściu z więzienia będzie kosztowało podatników setki tysięcy funtów.
Choudary jest oskarżony o radykalizację Khuram Butta, 28-letniego przywódcy grupy odpowiedzialnej za atak terrorystyczny na moście w Londynie w 2017 r., a także Michaela Adebolajo, 33-letniego zabójcy żołnierza Lee Rigby’ego przed koszarami artylerii królewskiej w dzielnicy Woolwich w maju 2013 r.
Ekstremista zostanie wypuszczony pomimo tego, że ministerstwo sprawiedliwości uznało, że nie zmienił poglądów i że po wyjściu z więzienia będzie uważał się za męczennika. Zakwaterowany zostanie w objętym ochroną domu w bogatej dzielnicy na przedmieściach Londynu, gdzie wynajem dwupokojowego mieszkania kosztuje 1300 funtów miesięcznie. Podatnicy zapłacą również za całodobowy monitoring, nadzorujący przestrzeganie przez Choudary’ego warunków zwolnienia. Łącznie za ochronę i monitoring ekstremisty budżet państwa będzie płacił, według „Daily Mail”, około 2 miliony funtów rocznie.
„Daily Mail” poinformował, że kaznodzieja napisał w więzieniu książkę, w której opisuje swoje doświadczenia w izolacji i przedstawia je jako przykład ciemiężenia muzułmanów przez państwo. Pracownicy więzienia uważają, że będzie rozpowszechniał książkę, żeby wzmacniać „narrację ofiary”.