Kibice Bractwa Muzułmańskiego
Kiedy sympatie leżą po którejś ze stron, trudno jest nie demonizować przeciwnika i nie wybielać naszej drużyny. Doświadcza tego każdy kibic krzyczący na stadionie do sfaulowanego piłkarza drużyny przeciwnej „Wstawaj, wstawaj ch… nie udawaj!”. Nie wiem natomiast czy poważna prasa ma przypominać stadion, a zapraszani eksperci ultrasów.