24-letni Ishaq Ahmed został skazany przez sąd w Oslo na osiem lat więzienia za walkę w szeregach Państwa Islamskiego i Frontu Nusra w Syrii.
Po analizie obszernego materiału dowodowego sąd nie miał wątpliwości, że Ishaq Ahmed był w Syrii i walczył w szeregach ugrupowań umieszczonych na liście organizacji terrorystycznych i że ponownie zamierzał tam wyjechać.
Ahmed nie przyznaje się do winy i twierdzi, że wyjechał do Syrii, żeby wesprzeć swą pracą organizacje humanitarne.
Mężczyzna został postrzelony w nogę podczas pierwszego pobytu w Syrii w 2013 roku. Mimo to był zdecydowany powrócić tam po leczeniu w norweskim szpitalu.
Według sądu „miał pełną świadomość, że organizacje, które wspierał, są organizacjami terrorystycznymi” i „był zdeterminowany, by przeprowadzić swój zamiar ponownego wyjazdu do Syrii”. Sędziowie nie dopatrzyli się też w postępowaniu oskarżonego żadnych okoliczności łagodzących.
Obrońca dżihadysty Thomas Randby nie zgadza się z wyrokiem: „Mój klient jest zawiedziony i uważa, że sąd popełnił błąd. Wkrótce przeanalizujemy razem wyrok i będziemy odwoływać się do sądu wyższej instancji. Według nas nie ma wystarczających dowodów na to, by skazać mojego klienta”.
Rol na podst. http://www.vg.no