Nie deportowali go, bo się popłakał

W ubiegłą sobotę 35-letni Afgańczyk miał zostać deportowany do Kabulu. Ale deportacja została zatrzymana, ponieważ dostał ataku paniki i wybuchnął płaczem.

35-letni Hossein Muhammadin z Afganistanu miał zostać po raz drugi deportowany ze Szwecji. Jednak do deportacji nie doszło.

Muhammadin zadeklarował, że nawrócił się na chrześcijaństwo, ale Szwedzka Rada ds. Migracji odrzuciła jego wniosek o azyl, ponieważ władze nie uwierzyły, że jego nawrócenie jest autentyczne i uznały je że za sztuczka, aby pozostać w kraju.

Muhammadin, który jest jakoby członkiem Zgromadzenia Zielonoświątkowego w Lidköping, dostał w kwietniu decyzję o deportacji do ojczyzny, jednak deportacja została zatrzymana w ostatniej chwili. Obecnie miała miejsce druga próba wydalenia go do Afganistanu. Samolot jednak nawet nie wystartował.

„Uważamy, że był to atak paniki, którego doświadczył w samolocie. Płakał nieustannie i krzyczał, więc musieli go wynieść” – powiedział Rolf Wernersson, również Zielonoświątkowiec.

Hossein Muhammadin ponownie trafił pod kuratelę Rady ds. Migracji, a Zgromadzenie Zielonoświątkowe w Lidköping oznajmiło, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc mu zostać na stałe. Według chrześcijańskiej gazety kongregacja planuje wykorzystać argument o „niestabilnym państwie” 35-letniego Afgańczyka jako „nową okoliczność”, która  pozwoli mu uzyskać zezwolenie na pobyt.

JP, na podst. http://www.dagen.se

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign