Nie będzie miss, bo nie założyła hidżabu

Foto: Twitter@politicalkathy

Miss stanu Michigan, Kathy Zhu, została pozbawiona tytułu najpiękniejszej z powodu niepoprawnie politycznych poglądów.

Dyrektor konkursu Miss World America Laurie DeJack podjęła decyzję o odebraniu dwudziestolatce tytułu miss, wyłączenia jej z dalszych etapów konkursu piękności, a także wymazania zdjęć dziewczyny z wszelkich materiałów promocyjnych po tym, jak Zhu zarzucono rasizm i islamofobię.

Nagonka na uniwersytecie

W 2018 roku miss Michigan skomentowała akcję przymierzania hidżabu na kampusie Uniwerstetu Centralnej Florydy w następujący sposób: „Mówicie mi więc, że hidżab to modny dodatek, a nie przedmiot związany z religią? A może po prostu próbujecie przyzwyczaić kobiety do bycia prześladowanymi przez islam?”. Muzułmańscy studenci po tym wpisie rozpoczęli kampanię zmierzającą do usunięcia Zhu z uczelni. Ostatecznie nie została wyrzucona z college’u, ale zorganizowana nagonka doprowadziła do utraty tytułu i ostatecznie sprowokowała ją do zmiany uczelni.

Utrata tytułu miss

Przyczyną tych zarzutów była odmowa nałożenia hidżabu oraz niepoprawne wpisy na twitterze, które relacjonował dziennikarz „Newsweeka” David Brennan. „Zwrócono uwagę Miss World America na to, że jej konta w mediach społecznościowych zawierają obraźliwe, pozbawione wrażliwości i nieodpowiednie treści, a także naruszają zasady i warunki konkursu MWA, w szczególności wymóg bycia dobrym człowiekiem” – napisały władze tej instytucji. „Czy wiecie, co jest „niewrażliwością”?  To  fakt, że kobiety na Bliskim Wschodzie są skazywane na karę kamienowania za odmowę wykonania polecenia męża, nakazującego noszenie hidżabu” – napisała Zhu w e-mailu do organizatorów MWA. Jednocześnie stwierdziła, że gdyby ktoś próbował ją zmusić do założenia katolickiego różańca, a ja odmówiłabym, nikt nawet w tej sprawie „nie mrugnąłby okiem”.

Komentarz

Sprawa ta może wydawać się błaha. Fundacja Miss World America ma prawo dbać o własny wizerunek. Ma prawo także nadawać i odbierać tytuły, komu chce. Jednak w tym przypadku, w podnoszonej przez Zhu kwestii nakazywania kobietom w niektórych krajach muzułmańskich noszenia hidżabu lub innych religijnych nakryć głowy, miss ma rację. W przypadku chust nie jest tak, jakby sobie tego życzyły liberalne media, które często przedstawiają hidżab albo jako zeświecczony element kobiecej garderoby, albo jako wolny wybór muzułmanek. Tymczasem hidżab ma wyraźne znaczenie polityczne – wyraża akceptację dla szariatu oraz symbolizuje podrzędną wobec mężczyzny rolę kobiety w islamskich społeczeństwach. Mało tego, hidżab chociażby w Iranie z mocy prawa mają obowiązek nosić wszystkie kobiety, nie tylko muzułmanki, które tego chcą. Jeśli istnieje choć jeden kraj, który karze kobiety za zdjęcie hidzabu, czyli uzurpuje sobie prawo do decydowania o kobiecym ciele, zarówno uniwersytety, jak i kobiece fundacje powinny stanąć po stronie prześladowanych kobiet, a nie powtarzać frazesy o „islamofobii”.

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign