W Wielkiej Brytanii nastoletnia matka została zamordowana i wrzucona do kanału po urodzeniu dziecka, którego ojcem był żonaty muzułmanin.
Według raportów sądowych biała nastoletnia matka została kilkakrotnie dźgnięta nożem, a jej ciało wrzucono do kanału, po tym, jak poróżniła się z azjatycką rodziną ojca dziecka. Laura Wilson, lat 17, była przez krótki czas w związku z zamieszkującym w pobliżu 22-letnim Ishaqiem Hussainem, zanim w czerwcu ubiegłego roku urodziła ich córkę.
Jak wynika z raportów sądu w Sheffield, Hussain nie chciał uznać dziecka ani zaoferować jakiegokolwiek wsparcia, co doprowadziło do konfliktu między nim a Laurą i jej rodziną. Laura Wilson zaginęła w październiku ubiegłego roku, a jej ciało znaleziono dwa dni później. Prokurator Nicholas Campbell powiedział w sądzie, że sprawy przybrały dramatyczny obrót, gdy w październiku ubiegłego roku Laura poinformowała rodzinę Hussaina, że jest on ojcem jej dziecka. Przypuszcza się, iż Hussain i jego znajomy, Ashtiaq Asghar, który także miał romans z Laurą, uknuli spisek w celu zamordowania dziewczyny. W setkach esemesów, które do siebie wysłali, używając języka z kultowego brytyjskiego filmu „Four Lions” (Cztery Lwy) planowali „misję zamordowania Laury Wilson” – stwierdził prokurator.
Asghar miał wysłać do Hussaina wiadomość o treści: „Wyślę tę niewierną dziwkę prosto do piekła” oraz powiedział później przyjacielowi, że Laura i jej przyjaciele przysporzyli mu kłopotów i że jest bardzo rozgniewany. Campbell powiedział, że Asghar w swojej wiadomości do przyjaciela zapowiedział: „Zamierzam zamordować Laurę. Jest nieprzewidywalna i musimy się jej pozbyć”. Hussain i Asghar, mieszkańcy Rotherham w hrabstwie Yorkshire, nie przyznają się do zamordowania Laury Wilson.
Prokurator Campbell powiedział ławie przysięgłych, że obaj oskarżeni wspólnie ponoszą winę za tę zbrodnię. Starsza siostra Laury, Sarah traktowała Hussaina „jak brata”, w wielokulturowej społeczności, w której mieszkali. Zanim związała się w Hussainem, Laura była zakochana w Asgharze, z którym utrzymywała stosunki seksualne. Zostały one wznowione, już po tym, jak urodziła dziecko Hussaina. Laura miała trudności w szkole, wagarowała, ale jak dodaje Campbell „miała entuzjastyczny stosunek do życia, była atrakcyjną i lubianą dziewczyną”.
Laura spotykała się na drinka z Fay Williams, która także miała dziecko z Hussainem. Znały się już, zanim zaszły a ciążę, ale potem ich znajomość jeszcze się zacieśniła. Zdawały sobie sprawę, że Hussain nie poślubi żadnej z nich, poza tym Laura była zainteresowana jedynie Asgharem. Na tydzień przed śmiercią napięcie między Laurą i Asgharem wzrosło, gdy drwił z jej telefonu wykonanego pod wpływem alkoholu.
Gdy Hussain podjął odpowiedzialność względem swojej córki, którą miał z Fay Williams, Laura i Sarah Wilson postanowiły w drodze wyjątku spotkać się z nim. Hussain jednak wypierał się jakoby był ojcem dziecka Laury i obarczał odpowiedzialnością Asghara. Zaczął panikować i według relacji świadka chwycił Laurę i gwałtownie nią potrząsnął krzycząc: „Nie mów nic mojej rodzinie!”.
Hussain zeznał na policji, że poinformował rodzinę o dziecku z Fay Williams, natomiast chciał przed nimi ukryć istnienie drugiego dziecka. Był zdenerwowany faktem, iż Laura chciała go „sypnąć” przed rodziną. Laura następnie wzięła sprawy w swoje ręce i udała się z wizytą do rodzin Hussaina i Asghara, aby opowiedzieć całą prawdę. Podczas spotkania wyznała matce Asghara, że go kocha i chce mieć z nim dzieci, na co matka zareagowała agresywnie i uderzyła ją butem. Zapowiedziała, że jej syn nigdy nie będzie miał dzieci z białą dziewczyną i nazwała ją „brudną białą dziwką, co rozkłada nogi”. Laura następnie udała się do rodziny Hussaina i powiedziała im o dziecku.
„Tej nocy obie rodziny poznały prawdę” – twierdzi Campbell. Po tych zdarzeniach Hussain i Asghar zaczęli spędzać ze sobą coraz więcej czasu. W ich wiadomościach tekstowych, które zostały odzyskane, jest nawet mowa o zdobyciu broni. Zdaniem prokuratora jest jasne, że odniesienia w tych smsach do „niewiernych skur…nów” mają związek z ‘misją’ zamordowania Laury. Rozprawa sądowa jest w toku.(p)
Tłum. Totty
dailymail.co.uk