Amerykańskie siły specjalne zlikwidowały 3 lutego w Syrii przywódcę ISIS Abu Ibrahima al-Qurashiego. 10 marca Państwo Islamskie ustanowiło nowego wodza, Abu Hassana al-Hashimi al-Qurayshiego, chcąc zapewnić sobie ciągłość i uniknąć potencjalnego rozłamu wewnątrz organizacji.
Przy tej okazji eksperci ds. bezpieczeństwa omawiają kwestię zdolności operacyjnych ISIS. Na początku roku Państwo Islamskie przeprowadziło atak na więzienie Al Sina’a, którego celem było oswobodzenie osadzonych w syryjskich więzieniach bojówkarzy.
Trzystu terrorystów ISIS wdarło się do syryjskiego więzienia; zabili strażników i wypuścili na wolność ok. 3500 tysiąca osadzonych. Atak ten przerodził się w dziesięciodniowe starcie między ISIS a siłami syryjskimi wspieranymi przez USA. Działania te świadczą o zmianie modus operandi terrorystów.
Z powodu trudności logistycznych, znacznych strat materialnych i ograniczonych możliwościach militarnych ISIS stara się zrekompensować te braki stosując nową taktykę wojenną, zwaną al-nikaya. Technikę tę omawiają podręczniki dżihadystyczne wydawane przez salafitów.
Orwa Ajjoub, badacz z Uniwersytetu Lund w Szwecji, wymienia dwa rodzaje dżihadu o podłożu salafickim. Jeden określa mianem dżihad al-tamkin (wzmocnienia), drugi zaś dżihad al-nikaya (dżihad udręki i wyczerpania). Celem dżihadu wzmocnienia jest przed wszystkim ustanowenie władzy politycznej na danym terytorium, by za pomocą narzędzi politycznych narzucić określoną interpretację islamu.
W przypadku dżihadu udręki chodzi o zadanie dotkliwych szkód wrogom. Strategia ta przypomina walkę partyzancką. Al-nikaya obejmuje zasadzki, zamachy samobójcze, ataki na więzienia oraz zabójstwa przywódców wrogich organizacji oraz likwidację kolaborantów.