Hamas nie zezwala kobietom na jazdę motorem w Strefie Gazy, bo jest to… niezgodne z „arabską tradycją”.
Kontrolowane przez Hamas ministerstwo spraw wewnętrznych – odpowiedzialne między innymi za siły bezpieczeństwa w Strefie Gazy – wydało oficjalny zakaz jazdy na motocyklach. Dotyczy on nie tylko prowadzenia motoru przez kobietę, co i tak byłoby niewykonalne w krępującej ciało i ograniczającej pole widzenia burce. Paniom nie wolno również jechać jako pasażer, nawet jeśli prowadzi mężczyzna. Ministerstwo tłumaczy, że jest to zabieg niezbędny dla bezpieczeństwa mieszkańców Gazy oraz dla zachowania stabilności palestyńskich tradycji i zwyczajów.
Po wprowadzeniu nakazu noszenia hidżabu w sądzie jest to kolejny krok Hamasu w kierunku wcielenia w życie ekstremistycznych islamskich nauk. Na porządku dziennym są zatrzymania i przesłuchania przechodniów przeciwnych płci „przyłapanych” razem na ulicy. Jeśli kobieta i mężczyzna idę razem ulicą i natkną się na członków policji Hanasu, mają obowiązek wyjaśnić jaka jest natura ich relacji.
JB npdst. Jerusalem Post