Są pierwsze efekty prawa o zakazie zasłaniania twarzy w miejscach publicznych, który obowiązuje w Holandii od 1 sierpnia: w mieście Limburg kierowca wezwał policję, kiedy kobieta w nikabie odmówiła wyjścia z autobusu. Policjanci usunęli ją z autobusu, ale pracodawca nie pochwalił kierowcy. Rzecznik firmy Arriva stwierdził, że wytyczne firmowe mówią, że kierowca może zwrócić uwagę i poprosić zakrytą kobietę o opuszczenie pojazdu, ale jeśli kobieta odmówi, to powinien dalej jechać.
W Utrechcie kobieta w nikabie złożyła skargę na szpital, który podobno nie chciał jej pomóc. Kobieta przyszła do szpitala z córką, która miała złamaną nogę. Recepcjonistka nie chciała z nią rozmawiać, a ochroniarz kilkakrotnie prosił o zdjęcie nikabu. Według szpitala, który nie chciał komentować dokładnie sytuacji, nikomu nie odmawia się pomocy; z relacji dziennikarskiej wynika, że córce została udzielona pomoc. (g)
Źródło: nltimes.com