HarperCollins, globalny potentat wydawniczy, znany z Encyklopedii Collinsa, wydrukował mapę dla bliskowschodnich klientów – bez Izraela.
Atlas został „zaprojektowany specjalnie dla szkół na Bliskim Wschodzie”. Chwali się tym, że pomaga dogłębnie zrozumieć bliskowschodnie problemy i powiązać przestrzeń fizyczną z wyzwaniami regionu i biegiem spraw społeczno-ekonomicznych.
Czy koncern należący do Ruperta Murdocha uważa, że Bliski Wschód byłby lepiej zrozumiały bez Izraela? Po medialnym szumie, koncern wycofał się z „pomyłki” i zapowiedział zmianę produktu. Ciężko w pomyłkę i niewiedzę uwierzyć, ponieważ w sklepie internetowym Amazona atlas otrzymał dużo negatywnych recenzji właśnie z powodu braku Izraela.
Więcej informacji dostarcza spółka zależna Collins Bartholomew, specjalizująca się w mapach. Izrael został usunięty z mapy, żeby dostosować się do lokalnych preferencji.
Brytyjski biskup Delan Lang przewodniczący konferencji, która pierwsza zauważyła pominięcie Izraela, obawia się, że „utwierdzi to przekonanie Izraela, że istnieje wrogość wobec ich kraju w różnych częściach świata arabskiego”.
AX na podst. Washington Post
www.washingtonpost.com