Po dwóch latach walk między separatystami i islamskimi rebeliantami przeciw rosyjskiej władzy narzuconej w 1994 roku, Czeczenia będzie musiała stawić czoła kolejnemu wyzwaniu. Jest to postępująca islamizacja i radykalizacja kraju.
Jak donoszą rosyjscy dziennikarze, władze rosyjskiej części Czeczenii poprosiły mieszkańców, żeby chłopców urodzonych w dniu urodzin proroka 
nazwać jego imieniem. Dawniej rebeliant, a obecnie posłuszny Kremlowi czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow zapowiedział również, że wszyscy chłopcy urodzeni 8 lub 9 marca dostaną pięćset tysięcy rubli (1394 USD)- jest to suma dwa razy większa niż średnia rosyjska płaca.
Rano 8 marca, nad odświętnie przystrojonym meczetem w Groznym rozbłysły fajerwerki, a państwowa telewizja Vesti24 nadała transmisję ze szpitala, gdzie spały rzędy noworodków, które już następnego dnia otrzymały imię Mohamud.
Według analityków, w zamian za stłumienie powstania w Czeczenii Kreml pozwala Ramazanowi Kadyrowowi wprowadzać w życie niektóre prawa inspirowane szariatem, na przykład kobiety pracujące w urzędach mają obowiązek nosić chustę i długie spódnice, a w całym kraju okresowo wprowadzane są zakazy spożywania alkoholu. Taktyka polityczna Rosji w tym kraju, uległa wobec żądań islamistów i owocująca szybką islamizacją kraju, jest krótkowzroczna, a może okazać się wręcz samobójcza. Czeczeński przywódca zwiększa swoją popularność wprowadzając powoli niektóre aspekty szariatu, co otwiera drogę kolejnym głębokim zmianom i radykalizacji społeczeństwa. Przyzwolenie Rosji na takie działania jest postrzegane przez islamskich przywódców jako słabość i ośmiela ich do kolejnych żądań.
JB
na podst: Reuters
http://news.yahoo.com/s/nm/20090309/lf_nm_life/us_russia_chechnya_mohammad_1
Udostępnij na
