Przedstawiciel Światowej Ligi Muzułmańskiej oddał hołd Jacques’owi Hamelowi, francuskiemu prezbiterowi katolickiemu, któremu 26 lipca 2016 r. muzułmanin poderżnął gardło w trakcie mszy świętej.
W ostatnią niedzielę w trakcie obchodów ku czci zamordowanego księdza w parafii Saint-Étienne-du-Rouvray pojawił się Mohammed Al Issa, saudyjski sekretarz Światowej Ligi Muzułmańskiej. Przedstawiciele kościoła, który od trzech lat jest miejscem licznych pielgrzymek, zdecydowali się zaakceptować obecność reprezentanta organizacji z Arabii Saudyjskiej, której zarzucano promowanie radykalnego islamu i związki z organizacjami finansującymi terroryzm.
Al Issa, dawny saudyjski minister sprawiedliwości, twierdzi jednak, że jego organizacja ma „nową wizję”. W ramach tej strategii we wrześniu ubiegłego roku wraz z przedstawicielami różnych religii we Francji podpisał „Memorandum przyjaźni”. Al Issa uważany był w Arabii Saudyjskiej za zwolennika reform i odejścia od doktryny wahabickiej, choć w czasie, kiedy piastował stanowisko ministra sprawiedliwości, liczba kar śmierci wykonanych w królestwie wzrosła z 69 do 158.
Światowa Liga Muzułmańska w przeszłości była oskarżana o propagowanie szariatu, dawanie platformy antysemickim wypowiedziom m.in. szejkowi Jusufowi Al-Karadawiemu oraz o powiązania z organizacjami finansującymi terroryzm. Al Issa mianowany w 2016 roku próbuje zmienić poprzedni kurs organizacji, wypowiadał się przeciwko antysemityzmowi i potępiał negowanie Holokaustu.
Bohun, na podst. La Croix
Udostępnij na
