Islam w Europie: problem realny

Debata na temat laickości zorganizowana we Francji przez rządzącą prawicową partię UMP została uznana przez środowiska muzułmańskie za brutalny atak na islam, a przez lewicę – za kiepsko zawoalowaną próbę przypodobania się zwolennikom Frontu Narodowego.

eu-islam

Abderrahmane Dahmane, były doradca prezydenta Sarkozy’ego ds. mniejszości, stwierdził, że islam we Francji jest „obiektem stygmatyzacji”, i w ramach protestu zaczął rozdawać współwyznawcom znaczki w formie zielonej gwiazdy – przypominające te, które musieli nosić podczas II wojny światowej europejscy Żydzi.

Owszem, debata na temat laickości skupia się na islamie. Ale to także debata nad przyszłością islamu w całej Europie. Partia Sarkozy’ego zastanawia się nad konkretnymi kwestiami, które dotykają także Włoch, Holandii czy Szwecji. Co zrobić z muzułmanami, którzy odprawiają masowe modły na ulicach miast? Czy wprowadzać do szkolnych stołówek posiłki przygotowywane zgodnie z zasadą halal? Jak poradzić sobie z problemem uczniów pochodzących z północnej Afryki, którzy buntują się przeciwko lekcjom o Holokauście, uznając go za wymyślony przez syjonistów humbug? Czy w publicznych basenach wydzielać osobne godziny dla islamskich dziewcząt?
Więcej na: www.blog.rp.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign