Wiadomość

Imam Chalghoumi: „Nie wolno poddać się lękowi”

20 października imam Hassen Chalghoumi, przewodniczący Konferencji Imamów we Francji, udzielił wywiadu prasie, w którym ostro potępił zamordowanie Samuela Paty mówiąc, że jest on “męczennikiem wolności” i że morderca był zbrodniczym terrorystą.

Po tym wywiadzie bot Telegramu, kierowany przez angielskojęzycznych zwolenników Państwa Islamskiego, zamieścił wezwanie do użytkowników, by zabić imama Chalghoumiego. Post oskarżał imama o obronę publikacji karykatur obrażających Proroka Mahometa i o opisanie nauczycieli, którzy używają tych karykatur na swoich lekcjach, jako „bohaterów”. Tekst wychwalał mordercę, 18-letniego czeczeńskiego muzułmanina, a Chalghoumiego nazwano „bardziej [obrzydliwym] niż francuscy [niewierni]”. Muzułmanów we Francji wezwano do dokonania „egzekucji” imama: „Waszym nowym celem jest ten stary człowiek”.

Dżihadyści nasilili podżeganie przeciwko Francji, a szczególnie przeciwko muzułmańskim uczonym, którzy są przedstawiani jako błądzący. Związana z Al-Kaidą grupa medialna wezwała muzułmanów we Francji do zabicia “imamów błądzenia”.

Poniżej obszerne fragmenty przemowy Hassena Chalghoumiego.

„Dla 18-letniego chłopca, żeby obciąć głowę [człowiekowi], żeby dojść do takiego barbarzyństwa… Nawet w Bagdadzie i Afganistanie nie słyszymy już o takich rzeczach. Doszliśmy do punktu, w którym musimy wymagać absolutnej stanowczości. Wszyscy jesteśmy Samuelem Patym. Jest on męczennikiem wolności. Jego zabójca był zbrodniczym terrorystą, który nie ma nic wspólnego z wiarą i człowieczeństwem. Zmanipulowały go filmy wideo i ludzie, którymi także powoduje nienawiść. Gratuluję ministrowi spraw wewnętrznych i stoję wraz z nim. To była fatwa, tak! Nasze władze i nasz system sprawiedliwości muszą zrozumieć, że fatwa jest nie tylko groźbą zamordowania lub wezwaniem do zamordowania. Jest także dyskursem nienawiści, dyskursem islamistycznej propagandy. […]

Przepraszam wszystkich nauczycieli we Francji, którzy uczą nasze dzieci. Mam pięcioro dzieci i mówię: Przepraszam. Kochamy was do tego stopnia, że powierzamy wam nasze dzieci. Nasze dzieci nie obcinają głów swoim nauczycielom. Muzułmańskie dzieci nie popełniają zbrodni i nie brak im szacunku dla szkół Republiki. Z powodu tego, co się zdarzyło, przepraszamy. Temu nauczycielowi obcięto głowę w imię religii. Przepraszam jego rodzinę.

Nie powinniśmy się bać. Nie wolno nam poddać się lękowi. Musimy być silni. Ostrzegałem przed tym od 15 lat i nikt mi nie wierzył. Właśnie wyszedłem z posterunku policji i dlatego spóźniłem się. Składałem skargę na groźbę zamordowania mnie. Otrzymuję tak wiele gróźb zamordowania mnie, że zacząłem sam pisać skargi. Czasami zadaję sobie pytanie, czy jest jakiś postęp i czy moja walka coś daje. Walczę z tym od lat i nie jestem sam. Jest nas wielu. […]

Powinniśmy nazywać rzeczy po imieniu. Istnieje coś takiego jak islamizm: jest to trucizna islamu, choroba islamu. Oni są chorobą islamu i trzeba walczyć przeciwko nim

Ofiary muszą czuć się bezpieczniej niż ci zbrodniarze. Musimy szukać i znaleźć ich za pseudonimami, jakich używają. To są ludzie, którzy nas przeklinają, prześladują i przysyłają nam wideo. Mówię naszemu prezydentowi i naszemu rządowi: Działajcie, jesteśmy w wami! Brońcie nas! Brońcie muzułmanów we Francji! Brońcie nas przed niebezpieczeństwem wojny domowej. Istnieje ryzyko rosnącej nienawiści. Jeśli republika nie może nas bronić, to kto może? Turcy? Katar? Islamiści?[…] Błagam naszych sędziów: wznieście się na poziom odpowiedzialności potrzebnej w następstwie tej zbrodni. Jemu obcięto głowę w Paryżu! W Paryżu odbiera się życie! To nie jest wojna. To jest rzeczywistość w Paryżu. Dziennikarz zapytał mnie, czy to jest rząd czasów wojny. Powiedziałem, że kiedy wojna zostanie wypowiedziana, trzeba ustanowić wojenny rząd. Mam nadzieję, że to jest ostatni raz, kiedy przynoszę kwiaty [na kondolencje].

Chcę zabrać moje dzieci i podróżować do Izraela i wszędzie, żeby pokazać im  ozytywną stronę. Dotarliśmy jednak do punktu, w którym nie możemy dłużej tylko zbierać się, wygłaszać przemówień, oskarżać i potępiać [aktów terroryzmu]. Pora powiedzieć: to jest tragedia. Dzieje się coś złego. Musimy wszyscy się obudzić. Kiedy został zabity nauczyciel, szkody doznały nasze dzieci i ich przyszłość. Jeśli strach wejdzie w serca naszych dzieci, co pozostaje z ich przyszłości? Wszyscy się boją.

Słyszę Francuską Radę Kultu Muzułmańskiego (CFCM), która mówi, że nie wolno używać słowa “islamiści”. To nie jest prawda. Powinniśmy nazywać rzeczy po imieniu. Istnieje coś takiego jak islamizm: jest to trucizna islamu, choroba islamu. Oni są chorobą islamu i trzeba walczyć przeciwko nim. Niektóre kraje muzułmańskie walczą z islamizmem. Polityczny islam jest zakazany w niektórych krajach muzułmańskich – w Abu Zabi, w Bahrajnie, w Egipcie i w wielu krajach. Dlaczego my nie zakazujemy islamizmu Jak długo jeszcze? 130 osób spośród naszej młodzieży zostało jak dotąd zabitych. Dziesiątki policjantów zostalo zabitych. Jak długo jeszcze? Dziesiątki dziennikarzy. Jak długo jeszcze? Kiedy społeczeństwo się obudzi?

Dla mnie obywatelstwo oznacza przynależność do wartości Republiki. Ktoś, kto nie popiera praw i wartości, staje się zagrożeniem dla społeczeństwa. Dlaczego więc pozostawiamy go w spokoju? Nie jest dłużej Francuzem. Ludzie, którzy podróżowali, by dołączyć do ISIS, wybrali czarną flagę ISIS ponad flagę francuską. Ci ludzie nie są Francuzami. Dla mnie, francuski obywatel to ktoś, kto kocha ten kraj i należy do niego. Francja dała im wszystko. Dała im równość, jaka nie istnieje gdzie indziej.

Mówię naszej młodzieży: podróżujcie. Jedźcie za granicę. Zobaczcie inne kraje i obudźcie się. Francja kocha was i kocha waszych rodziców. Francja dała wszystko moim dzieciom. Dała im wszystkie szanse, by odniosły sukces. To wszystko dzięki szkołom. Mówię jako ojciec: Jakże chciałbym, żeby były tu ze mną tysiące rodziców, którzy przyszliby, żeby płakać nad niewinnym nauczycielem, który został zamordowany za karykaturę. Możemy nie zgadzać się i wyjść z klasy, ale jest nie do pojęcia, żeby człowiekowi obciąć głowę. Głoszenie nienawiści jest nie do przyjęcia.

Źródło tekstu polskiego: memri.org/polish

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Hassen Chalghoumi

Imam meczetu Drancy w Seine-Saint-Denis. Popierał prawa zakazujące burki, budował dobre relacje ze społecznością żydowską. Reprezentuje liberalny nurt islamu we Francji.