Im więcej żon, tym większy socjal

Imigranci muzułmańscy w Wielkiej Brytanii posiadający więcej niż jedną żonę odczują wkrótce, dzięki reformie świadczeń społecznych, realny wzrost dochodów w formie pobieranych zasiłków.

„Traktowanie drugiego i kolejnych partnerów w zawieranych związkach poligamicznych jako odrębnych, uprawnionych do pobierania pomocy społecznej osób może oznaczać, że poligamiczne gospodarstwa domowe otrzymają w ramach reformy Universal Credit większe świadczenia (…) niż ma to miejsce w ramach aktualnie obowiązujących zasad” – głosi nota prawna Izby Gmin z 19 lipca 2012.

Chociaż poligamia jest w Wielkiej Brytanii nielegalna, państwo w praktyce przyzwala na poligamię muzułmanów, którzy często mają cztery, a nawet więcej żon w haremie.

W latach 2013-1017 rząd planuje wprowadzić nowy system świadczeń socjalnych pod nazwą Universal Credit. Ma on zastąpić sześć głównych świadczeń dla osób o niskich dochodach oraz uregulować ulgi podatkowe.

Obecnie dodatkowe żony w rodzinach poligamicznych otrzymują obniżoną stawkę zasiłku, w porównaniu do kwoty, jaką otrzymuje mąż oraz pierwsza małżonka. Po wejściu w życie nowej reformy dodatkowe żony będą mogły ubiegać się o zasiłek przysługujący osobom samotnym (chociaż są w związku małżeńskim), podczas gdy główna para nadal będzie otrzymywać standardowy zasiłek należny osobom pozostającym w związkach małżeńskich.

Jak przyznaje rzecznik rządu Davida Camerona, celem zmian i potraktowania dodatkowych żon jako osób samotnych jest uniknięcie oficjalnego uznania poligamii.

Problem muzułmanów praktykujących wielożeństwo i ubiegających się o dodatkowe zapomogi bulwersuje kraj od lat. W wrześniu 2011 w jednej z brytyjskich gazet ukazał się artykuł, z którego wynikało, że problem bigamii i poligamii – dozwolonych przez szariat – jest daleko bardziej rozpowszechniony w Anglii, niż powszechnie sądzono. Gwałtowny wzrost przypadków wielożeństwa jest napędzany przez politykę multikulturalizmu, która przyznaje specjalne prawa imigrantom muzułmańskim domagającym się, by zasady szariatu znalazły odzwierciedlenie w prawie brytyjskim oraz systemie świadczeń społecznych.

Raport przytacza wypowiedzi dwóch ekspertów do spraw opieki społecznej i bazuje na danych dokumentujących istnienie co najmniej 20 000 związków bigamicznych i poligamicznych na terenie Anglii i Walii. Jeżeli średnia liczebność takiej „rodziny” wynosi  ok. 15 osób, daje to w przybliżeniu 300 000 osób w Wielkiej Brytanii żyjących w rodzinach poligamicznych.

Muzułmańska poligamia uzyskała polityczne przyzwolenie za rządów Partii Pracy, która dokonała zmian w prawie, pozwalając na traktowanie kolejnych żon jako samotnych matek, co umożliwiło im otrzymanie domu oraz szeregu innych świadczeń dla siebie i dzieci.

Chociaż prawo brytyjskie zakazuje związków poligamicznych, muzułmanie stosują wiele sztuczek, aby obejść ten zakaz. Artykuł przytacza wiele przykładów na to, jakie metody stosują muzułmanie, aby poślubić kobiety z dowolnego miejsca na świecie i spłodzić z nimi dzieci, wskutek czego brytyjscy podatnicy ponoszą odpowiedzialność za utrzymanie takich rodzin.

Muzułmanie mogą poślubić  dodatkowe „żony” w ceremonii zwanej Nikah (małżeństwo tymczasowe) w domu albo w meczecie. Ponieważ takie małżeństwa nie są oficjalnie rejestrowane, nie pojawiają się w oficjalnych statystykach. „Samotne matki” są w rezultacie uprawione do otrzymywania świadczeń socjalnych od państwa brytyjskiego.

Inną metodą jest zawarcie oficjalnego małżeństwa, a następnie uzyskanie rozwodu i, po przeprowadzeniu ceremonii Nikah, kontynuowanie wspólnego pożycia. Taka kobieta jest uprawniona do otrzymywania świadczeń socjalnych, a mężczyzna może oficjalnie poślubić kolejną kobietę z zagranicy.

Wielka Brytania uznaje małżeństwa poligamiczne zawarte przez obu małżonków w krajach, gdzie taka praktyka jest legalna, zanim przybyli do Anglii. Od roku 2008, kiedy rząd Partii Pracy wniósł poprawki do prawa brytyjskiego, muzułmanin posiadający cztery żony jest uprawniony do otrzymania 10 000 funtów rocznie. Dodatkowo ma prawo do większego domu oraz do odpisów podatkowych z uzasadnieniem, że jego gospodarstwo domowe wymaga większej nieruchomości i większych zasobów finansowych.

Zatem im więcej dzieci rodzi się żyjącym w związkach poligamicznych muzułmanom, tym więcej państwowych pieniędzy płynie do nich i do ich żon. Dzięki łańcuszkowi żon mieszkających w osobnych domach tysiące muzułmanów gromadzą dziesiątki milionów funtów należących się samotnym matkom z dziećmi.

Artykuł podaje przykład ulicy w mieście Yorkshire, na której żyją tylko samotne muzułmańskie matki z dziećmi. Nie mieszka tam ani jeden mężczyzna.

Przez takie postępowanie cierpią również same muzułmanki. Jak mówi jeden z pracowników socjalnych: „pierwsze żony wpadają w depresję, ponieważ wstydzą się, że mężowie biorą sobie drugą i trzecią żonę. Wiele żon jest tu [w Wielkiej Brytanii] od wielu lat, ale nigdy nie pozwolono im nauczyć się angielskiego, czy nawet wyjść samym z domu. Nie mają nikogo, do kogo mogłyby zwrócić się o pomoc”.

Sprawa wielożeństwa stała się tematem publicznym we wrześniu 2011 roku, po publikacji bezkompromisowego tekstu baronowej  Shreeli Flather, pierwszej pochodzącej z Azji kobiety, która została członkiem Brytyjskiej Izby Lordów, zatytułowanego „Poligamia, świadczenia socjalne i podstępne milczenie”. Napisała  ona: „Poligamia jest dozwolona przez szariat. Zatem mężczyzna może wrócić do Pakistanu, wziąć sobie kolejną narzeczoną, sprowadzić ją do Anglii, gdzie urodzą im się dzieci. Otrzymają dzięki temu więcej pieniędzy od państwa. Tan proces może powtórzyć się kilkakrotnie. Nie możemy na to pozwolić”.

Niedawno baronowa zapytała publicznie:  „Dlaczego pozwalamy na to, aby mieli więcej niż jedną żonę? Powinniśmy wytoczyć jednej czy dwóm osobom proces o bigamię (…) położyłoby to kres temu procederowi”.

Opracowanie: Tom

http://www.gatestoneinstitute.org/3234/muslim-polygamists-welfare-benefits

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign